Witam. Jechałem sobie tramwajem 1 przystanek (bilet kasuje) i kobuch :x wyciągam bilet gościo gada nie skasowany to legitka w górę i pokazuje mu. Sprawdza oddaje legitke i bilet też. Potem w mieście się skapnąłem się, że nie mam legitymacji. Myślałem że on wziął ale to nie możliwe (może jednak :evil: ). Ile bym za takie coś zapłacił kasy (za mandat czy coś w tym stylu)? Gdzie do odbioru jest legitymacja? Jaka za to jest kara?
Czy można w drugiej gimnazjum przed 2 semestrem zrobić nową legitymację?
~Czy w kilka dni mogą mi to odesłać?
~Czy ktoś przychodzi i karze zapłacić kare?
~Wysyłają kwitek do odebrania i kasę wpłacić.
P.S. I tak tam miałem żadne zjecie.
@down
o to że na legitymacji było stare i brzydkie zdjęcie.
Czyli posiałeś gdzieś legitkę. Idź do szkoły i wyrób nową - powiedz, że starą zgubiłeś.
Mandatu (“papierku” potwierdzającego jazdę bez biletu) fizycznie nie dostałeś, więc bez obaw. Nikt nie przyjdzie i nic nie wyśle. “Ich” obowiązkiem jest wystawienie mandatu na miejscu.
Tak dla orientacji: kobuch=kanar? (Różnie ich nazywają)
Wyrób nową legitymację - koszt ok. 15-20 PLN (chyba). A co tam z matką, to już Twoja sprawa, ja się nie wtrącam.
Jeśli chcesz odebrać legitymacją (jeżeli ją posiada) to z tamtym skasowanym-jak twierdzisz-biletem (ma się zgadzać nr. linii, godzina itp.). Tylko on będzie podstawą do anulacji mandatu, którego nie dostałeś
Końcowe wnioski: wyrób nową legitkę, bo starą zgubiłeś.