Linuxa wgrasz sobie na trzeciej partycji linux to nie fat32 czy ntfs.
Przy instalacji zapyta gdzie instalować : w wolnym miejscu czy na wolnej partycji. Najlepiej ją zawczasu przygotować i podzielić dysk na nowo (PartitionMagic) nic nie tracą i dzieląc wg, swejo uznania.
Tak to chyba jak pamiętam wygląda bo instalowałem podobnie przeszło rok temu.
Niestety kolego nic z tego. Pliczki musisz usunąć i utworzyć partycje pod Linuxa. Najlepiej to pozostawić wolną przestrzeń na dysku a Linux przy instalacji utworzy odpowiednie partycje.
Nie dziel partycji tylko poprostu zmiejsz je tak aby zostało ok 10gb wolnej przestrzeni na dysku i wtedy odpal instalke Linuxa. On stworzy dla siebie partycje na tej niepodzielonej przestrzeni dyskowej.
Nie wywalać tylko poprostu partycje pomniejszyć. Możesz to zrobić np Partition Magic>>Resize partition. Z partycji zabierasz po pare GB a utworzy ci się wolna przestrzeń na dysku. Jeżeli chodzi o te 3GB to zapewne poszło na partycje. Jak podzielisz dysk na partycje to zawsze tracisz troche GB.
Kolego nic nie stracisz przy instalacji. Jednym z etapów instalacji Linuxa jest podział na partycje. On zapyta co ma zrobić to użyj opcji aby sam stworzył partycje na wolnej przestrzeni. Linux nic nie robi z partycjami które są.
Przecież piszę ci że masz mu pozwolić na samodzielne stworzenie partycji. Jak zapyta o partycje zaznacz Wykorzystaj wolne miejsce, a on sam stworzy potrzebne partycje. Nie jedną, bo linux potrzebuje przynajmniej dwóch partycji. Jednej Linux Native dla zainstalowania dystrybucji i drugiej Linux Swap jako partycji wymiany.
Jeżeli zostawisz np 10GB wolnej przestrzeni to zapewne podzieli ją na trzy partycje. Rozmiar partycji wymiany przyjmuje się jako 2X ilość ramu jaka posiadasz. Zwykle nie tworzy się większych niż 128MB. Najprawdopodobniej Instalator w trybie automatycznym zaproponuje partycje wymiany równą twojej pamięci operacyjnej. a reszte mniej więcej na połowę.