Na komputerze znajomego od 3 tygodni programy uruchamiają się same w trakcie użytkowania nawet gdy on nic nie robi. Czasami traci kontrolę nad kursorem. System prawdopodobnie nieaktualizowany - nie skonfigurowałem mu poprawnie repozytoriów (tutaj duży plus dla Ubuntu za obszerne repozytoria i czytelny menedżer programów).
Komputer jest stary - przypuszczam, że ma co najmniej 10 lat. Pamięć w granicach 64 - 128 MB. Jest SWAP na dysku. Czy to może być wirus, czy raczej problem sprzętowy?
System: Mandriva Linux 2007 + KDE + partycja SWAP
Przeglądarka: Firefox 1.5 (wątpię, że sama się zaktualizowała) bez Flasha i Javy
Podstawowy program do komunikacji to oczywiście Kadu.
Na czym przetestować, czy to wina sprzętu?
Nie wiem, czy reinstalacja wchodzi w grę. Jeżeli się na to zdecyduje, to pewnie wybierze Windowsa XP - jeszcze bardziej muli niż Mandriva 2007 z KDE. Mandriva 9 z GNOME jeszcze dawała radę, ale były problemy z instalacją softu.
To był zły wybór. Na początku próbowałem załadować Ubuntu 6.06 Dapper Drake, ale prawdopodobnie zabrakło pamięci, bo pasek postępu stanął. Później Mandrake 9. Były problemy z instalacją softu, ale nie wpadłem na to, aby skonfigurować repozytoria w sieci (obecnie pluje się o płytę albo wywala błąd, gdy czegoś brakuje). To była sprawa priorytetowa, więc Mandriva 2007 + KDE dla łatwego interfejsu. Mogłem wypróbować inne dystrybucje. Weź też pod uwagę, że najlepszym programem do obsługi GG był wtedy Kadu, więc biblioteki Qt i tak musiałyby być ładowane.
Kiedyś chciałem to zrobić :lol:
W dowolnym momencie, nawet gdy nic nie robi.
Sprawdzę, czy ma włączone te usługi i co siedzi w menadżerze zadań.
Może nie dokładnie wirus, ale nie wykluczłbym,że może to być jakieś " brzydkie " oprogramowanie, albo działnie.
jest alternate cd z tekstowym instalatorem - i dlaczego nie najnowszą wersję z lekkim środowiskiem? samo qt zajmuje niewiele miejsca i pamięci kdelibs bardziej pochłania pamięć samo kadu nie wykorzystuje o ile się nie mylę kdelibs.