Ostatnio posiadalem z nim male problemy gdyż zawieszał się na skanowaniu programami antywirusowymi. Skorzystałem z porad waszych forumowiczów i nagle komputer umarł. ( żeby nie było ze kogoś oskarżam bo chlopaki naprawde mi pomogli.) Laptop byl u informatyka lecz ten powiedzial ze nie byl w stanie znalesć usterki. Komputer wgl nie reaguje na przycisk wlaczenia (zasilacz dobry) Co poradzicie warto bawic sie w naprawe czy nie?
Podpinalem do innego laptopa oraz inny zasilacz do mojego. Diody sie wgl nie pala ani nic komputer wgl nie reaguje. Dodam ze utrzymywalem go pod pradem z wyjeta bateria i wlasnie wtedy zgasl i juz sie nie wlaczyl. Informatyk mierzyl amperomierzem zasilacz i powiedzial ze sprawny :@
Chodzi o to ze informatyk u nas z micronu powiedzial ze nic nie znalazl na plycie glownej i zebym oddal lapka do serwisu w ktorym sie zajmuja profesjonalnie plytami glownymi. Moje pytanie czy orientujecie sie moze jaka bd cena? Bo niewiem czy jest sens inwestowac w go…
Sam spotkałem się z tym problemem na ASUS EeePc 1005 Peb oddałem komputer do serwisu i okazało się że płyta główną padła. A co gorsze kosztuje aż 400 zł z czego komputer nie wiele więcej.
Ok dzieki dochodze do wniosku ze oddam koledze do serwisu niech zobaczy czy da rade naprawic jak nie to lepiej dolozyc i kupic nowego Wielkie dzieki trzymajcie sie.