zaczynam pisanie pracy licencjackiej. Skąd wziąść książki? kupować ?? wydam na nie fortune:( kożystać w bibliotek miejskich ? wątpie żeby miałe książki o interesujących mnie kredytach hipotecznych… co zrobic ?
Możesz pomyśleć o bibliotekach typu narodowa tam powinni coś mieć, a jeśli narzekasz na cenę książek to po co jesteś studentem? Kserować cie nie nauczyli w szkolę?
najlepszym rozwiązniem jest wypożyczanie, w zwykłych miejskich bibliotekach specjalistyczne książki bardzo ciężko dostać, najlepiej podejść/podjechać do biblioteki wojewódzkiej, tam najczęściej można coś sensownego wypożyczyć.
Najłatwiej wpisać w google kilka magicznych słów i masz ksiażkę jaką chcesz i to za darmo, nie mówie tu o piraceniu, często materiały udostępniane są za darmo.
Wiesz, jak masz zamiar “kupywać” to zastanawiam się nad sensem pisania pracy licencjackiej. Twoim pierwszym zakupem powinien byś słownik ortograficzny i poprawnej polszczyzny, dzięki temu unikniesz plamy przed promotorem i recenzentem.
Odnośnie problemu to dostałeś bana na uczelnianą bibliotekę i czytelnię :? :? :?
Przeniesione Problemy Na luzie