nagle pojawił się taki oto problem: po włączeniu komputera od razu następuje niemal maksymalne użycie pamięci RAM i narasta wartość użycia pamięci wirtualnej aż do maksimum po czym programy wyrzucają informacje o braku pamięci, użycie narasta jak w zegarku, tak jakby to był stoper. Jaka może być tego przyczyna?
Nie mam za dużo bo 608 MB ale dotychczas wystarczało, głównie przeglądam Internet, nic takiego wcześniej się nie działo więc musi być jakaś przyczyna, nawet gdy nic nie jest otwarte wartość wzrasta.