Dzień dobry!
Mam następujący problem. Jakiś czas temu mój laptop Lenovo T520 (z Windowsem 10) spadł na podłogę z niewielkiej wysokości. Upadek nie był poważny, ALE! System przestał wykrywać drugi dysk twardy. Ten SSD z systemem działa w porządku, ale dodatkowy dysk HDD z programami zniknął z pola widzenia.
Myślałem, że po prostu dysk się wypiął ze slota, zwłaszcza że są w tamtym miejscu duże luzy. Niestety, mimo moich prób, nadal nie działa.
No dobrze, załóżmy że się zepsuł. Ale tu zaczyna się coś dla mnie niezrozumiałego: gdy całkowicie wymontowałem dysk HDD, to uruchomienie systemu jest niemożliwe. Pojawia się komunikat „Media test failure, check cable”. Identyczna sytuacja zachodzi, gdy na miejsce dysku wmontowałem inny dysk HDD. A przecież to nie jest dysk rozruchowy, tylko dodatkowy na programy. Manipulowanie w BIOS kolejnością odczytywania poszczególnych urządzeń celem uruchomienia systemu też nic nie pomaga - system startuje tylko wtedy, kiedy „martwy” dysk HDD jest podłączony.
Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, o co w tym chodzi i jak rozwiązać problem, żeby przynajmniej móc podłączyć jakikolwiek dysk HDD w miejsce tego starego?