Odkurzałem już wczoraj, dziś zrobiłem czyszczenie gumką. Bez zmian, również w pozostałych slotach (pamięć w 1 kości, a są 4 sloty na płycie).
Resetu biosu mi się nie udało, bo nie mam zworki (a inaczej nie wiem jak to zrobić), a bateria jest chyba na stałe wstawiona.
Zmiana napięć (było ustawione auto, wyświetlało się około 1,5V) na wyższe (1,65V) oraz na niższe (1,3V czy podobne) nie powodowało zmian w błędach (zapuszczałem tylko początek testu, bo już w pierwszej minucie jest zawsze około 150 błędów, po 2 minutach ponad 200, ale to chyba wystarczy w tej sytuacji?).
Niestety nie mam komu podrzucić by przetestował na innej konfiguracji.
Ale też chyba uświadomiłem sobie dlaczego tak sypie mi się przeglądarka (używam jej cały czas jak jest komputer włączony). Dziennie zalicza nawet kilka wyłączeń sama z siebie. A że przeglądarki mocno z RAMu dzisiaj korzystają, może to mieć związek z błędami. Zwalałem to na młodość Vivaldiego, ale nikt tak nigdzie nie narzekał na resety.
Nie wiem. Prawdopodobnie będę reklamował. Pamięć ma niby 5 lat gwarancji.
Ogólnie w błędach z memtesta niemal wyłącznie trzecia wartość od końca jest tą złą (jeżeli to ma jakiekolwiek znaczenie), np.:
[Data Error] Test: 10, CPU: 0, Address: 593C9BEC, Expected: FFFFF F FF, Actual: FFFFF E FF
[Data Error] Test: 10, CPU: 0, Address: 5C3C8F24, Expected: 00000 0 00, Actual: 00000 1 00
[Data Error] Test: 10, CPU: 0, Address: 58F8CF24, Expected: 00000 0 00, Actual: 00000 1 00
[Data Error] Test: 9, CPU: 3, Address: 5C127A3C, Expected: 44328 E 7B, Actual: 44328 F 7B
[Data Error] Test: 9, CPU: 2, Address: 5909CA1C, Expected: 44328 E 7B, Actual: 44328 A 7B