Metro 2033 - czy gra ma coś wspólnego z książką?

Witam!

Mam pytania dotyczące Metro 2033 (gry):

  1. Czy fabuła gry trzyma się tej z książki?

  2. W książce bohater raczej nie używał zbyt często broni. Czy w grze jest podobnie, czy raczej za każdym rogiem jest mutant? Czy ta gra to zwykły FPS z “napieprzaniem” do mutantów?

Loreno , proszę zapoznaj się z tą stroną oraz tym tematem, a następnie popraw tytuł tematu, używając przycisku ac7a4cd89050aa6e.gif

Fabuła jest, ale z pewnością bardziej okrojona. Poza tym “napieprza” się może nie cały czas, ale dużo.

gra jest typowym fps’em jednak od innych produkcji różni sie tym że jest bardzo dobra fabularnie, miejscami znacząco odbiega od tego co w książce ale wciąż to bardzo dobra gra :slight_smile:

W sumie to i tak nie pogram, bo na Xbox’a nie ma po polsku, a na PC raczej nie ma co liczyć na to, aby działało

aż tak cięzka fabularnie nie jest by się nie połapać po angielsku, ja ograłem i dąłem rade a angielskiego nie miałem już ze 2 lata

Gra i książka są z jednej strony takie same, ale z drugiej całkiem inne.

Takie same, bo niektóre elementy fabuły, miejsca, postaci są całkowicie zgodne, natomiast są kompletnie inaczej poukładane. Po grze spodziewałem się innego zakończenia, a najlepiej alternatywnych zakończeń. Niestety, była prosta jak sznurek. Oczywiście w grze jest więcej akcji, ale książka daje więcej informacji o tle historycznym, bohaterach etc. Ja najpierw przeczytałem książkę, potem przeszedłem strzelankę.

Oglądając filmiki na YT zdecydowałem, że gry nie kupię. Nie znoszę gier z “mutasami” (wyjątkiem jest Fallout: New Vegas")

Ja czytałem książkę i przeszedłem grę. Postaci itp. są takie same, ale wydarzenia czasem całkiem inne :slight_smile:

o lol =D> =D> =D>

Po prostu nie lubię… Marzy mi się gra z mechaniką Fallouta: NV w realistycznej rzeczywistości

Po Metrze 2033 spodziewałem się więcej rozmów niż strzelania po prostu