Od jakiegoś czasu mam CTD (crashe do pulpitu) w Microsoft Flight Simulator 2020 oraz bardzo dziwne rozwiązanie, aby im zapobiec, może ktos mądry pomoże.
Tematów o CTD i msfs2020 w internecie jest od groma, nie wskazujących bezpośrednio przyczyny.
U mnie wygląda nastepująco:
Jeśli mam ustawienia grafiki na low do 30 klatek, to nawet jestem w stanie pograć te 10 minut. Jeśli mam medium i 60 klatek to wywala już w menu, czasem jednak po 5 minutach. Jeśli dam high-end lub ultra i 60 klatek, minuta w grze i po jabłkach. Nigdy nie wytrzymał dłużej niż minutę.
Mogłoby ewidentnie wskazywac na to, że grafika się przegrzewa, ale temperatury maksymalne jakie osiągam to 70 stopni (na procku i grafice).
Myśłałem, że może jest takie zapotrzebowanie na prąd i zasilacz nie domaga, a tym samym grafika redukuje moc, ale czytałem, że jak zasilaczowi brakuje mocy, to po prostu wyłącza komputer.
A teraz moje dziwne rozwiązanie na owy problem.
Jak odinstaluje sterowniki od grafiki, zrestartuje komputer. Następnie zainstaluje z powrotem, bez restartowania komputera, gra śmiga przez wiele godzin na 60 klatach w medium (lub high). Nie ma absolutnie żadnego problemu do pierwszego restartu. Po restarcie jest jak było, wywala się po paru minutach.
Nie działa też po odinstalowaniu sterowników NVIDII i pograniu na standardowych od Windowsa. Tak samo wywala.
Działa tylko to co napisałem, odinstalowanie, restart, zainstalowanie, nie restartowanie, odpalenie gry. Działa to za każdym razem, a robię to od 2 tygodni, zatem kilkadziesiąt takich reinstalacji było.
Nie mam pojęcia co to może być, ale inne gry wymagające hulają bez problemu na ultra, zero zawieszki. Co ciekawe, wcześniej nie miałem takich problemów z msfs2020, pojawił się około 3 tygodni temu, raczej nie po updatecie, bo jak wszedł na początku stycznia update to działało nadal bez problemu.
AMD 9 3950x
Asrock x570 Steel Legend
RTX 2070 SUPER
64 GB RAM
FRACTAL DESIGN Ion+ 660
5k ekran
ktoś coś poradzi?