Już ponad rok temu kupiłem Office 2007, na Allegro. Kupiłem za 99 złotych, bo sprzedawca pisał, że sprzedaje Office 2007 Home and Student, taniej ponieważ dostali transport uszkodzonymi pudełkami. Po długiej batalii ze sprzedawcą - wymęczyłem go, dzwoniąc do niego codziennie i pytając o produkt, w końcu go dostałem.
Ale dostałem zwykłą płytkę, bez żadnego pudełka i numer seryjny na fakturze. Próbując aktywować ten produkt pojawił mi się komunikat, że przekroczono liczbę aktywacji, ale po aktywacji telefonicznej Office działa bez problemu.
Ale pytanie - czy ten Office na pewno jest w 100% legalny?
Jeśli dostałeś oryginalny dysk, to powinieneś dostać również pudełko z etykietą (COA). Nawet, jeśli pudełko uległo uszkodzeniu to i tak powinni Ci go dać - bo to z etykietą jest dowodem legalności. Z drugiej strony, gdybyś nie miał dysku, wystarczyłaby właśnie faktura z serialem do pakietu. Może faktycznie zniszczyły im się pudełka? Dziwne…