Microsoft Virtual PC - co i jak?

Może mi ktoś powiedzieć jak postawić wirtualny system na tym?? bo jestem zielony, a chciałbym sprawdzić które aktualizacje zamulą mi kompa a które nie, więc to jedyne dla mnie rozsądne rozwiązanie, a problem jest taki że po ustawieniu jaki system chce wirtualizować odpala sie bootowanie a potem coś łączy z netem i kicha, nie wiem o co chodzi xD

Postępujesz dokładnie tak samo jak przy instalacji na rzeczywistym komputerze

czyli co? też płyte z windą musze wsadzić i all instalować ? : /

Dokładnie tak

ehh poprubuje, pobawie się :wink:

============

Git że mam płyte ubuntu live cd ;]]

stawiam to właśnie, ciekawe jak się spisze :smiley:

Virtualna maszyna z zasady chodzi wolniej i nieco inaczej nisz rzeczywista więc sądzę że to mało trafione rozwiązanie…

wiem że nieco wolniej, ale pobawić się w sprawdzanie tego mogę, gdy komp jeszcze bardziej spowolni, będę wiedział że to jest mi nieprzydatne ;]

ps. ubuntu na tym nie postawie ; ]

problemy z grafiką xDD

Dokładnie. Poza tym jest to niezastąpione narzędzie do kontroli różnego oprogramowania, testowanie skuteczności programów antywirusowych bez obawy o system itd. Same zalety :slight_smile:

Ja mam zrobiony obraz systemu na osobnej partycji 5 giga… jak zainstaluje czy złapie jakiś smieć to restart systemu z przywróceniem z obrazu zajmuje mierzyłem stoperem 5 minut 27 sekund… jak coś rozwali system, to trwa nieco dłużej bo trzeba płyte z systemem do CD włożyć :slight_smile:

Jak się bawię jaką aplikacją co grzebie tam gdzie trzeba to przywracam system i 5-6 razy dziennie nieraz :slight_smile: dawno zrezygnowałem z wirtuali do testowania czegos innego niż całych systemów

OT-y KOSZ

JoeMix ma racje. Tworzy sie obrazy a nie maszyny virtualne…

A swoja droga jaki masz komputer ze Ci zamulaja aktualizacje. Ja uwazam ,ze aktualizaje to poprawki,czyli z zalozenia powinny dzialac lepiej…

Xp@450 Mhz i wszystkie poprawki, i nie zamulal…

Ogolnie to jak juz masz jakis Sp to bardziej juz nie zmuli.