w internecie jest wiele watkow na ten temat ale bez konkretnej odpowiedzi.
Mam problem z Toshiba A200-1MB z Vista na pokladzie. Od pewnego czasu migotal mi ekran… w koncu doszlo do tego, ze zaczal sie wylaczac sam z siebie, choc komputer chodzil normlanie dalej, dzieje sie tak tylko na zasilaniu bateryjnym bez wzgledu na to czy wifi jest wlaczone czy nie (roznie na ten temat pisano). Nie mam pojecia co z tym zrobic wysylka do serwisu to ostatecznosc… czeka sie 28dni. Kombinowalem ze sterownikami do grafiki nei pomogalo…
Jesli ktos sobie z tym poradzil BARDZO prosze o pomoc.
bzdura, nie czeka się 28 dni (to jest tylko maks dla reklamacji) - twój problem to usterka sprzętowa, nie wykombinujesz softem. Niekoniecznie nawet musi dotyczyć matrycy, może to bateria albo coś. A jeśli to bateria i pewnego dnia twój sprzęt się spali?
no wiec… Twoje ostatnie zdanie poprawilo mi humor czytalem jeden post dotyczacy wysylki tego samego laptopa do serwisu, cala taka impreza “kosztowala” uzytkownika 28 dni wiec to nie sa bzdury. Nie bardzo moge pozwolic sobie na taka przerwe. On tak jak reszta problemu nie rozwiazali
Czasem tego nie obejdziesz, niech se serwis grzebie, za to im płacisz. Ewentualnie, mi to podpada baterią, porozglądaj się za serwisem laptopów w twoim mieście i podpytaj, czy mają baterię pasowną do twojego modelu, spróbuj spróbować i sprawdź, czy wyrabia takie rzeczy.