Migotanie dolnej części ekranu na Laptopie i Tablecie

Witam! Sytuacja jak w temacie, przy jasności ekranów mniejszej niż maksymalna następuje wyraźne migotanie ekranu, od którego aż bolą oczy. Zastanawia mnie fakt, że ta przypadłość dotknęła mój laptop i tablet w tym samym czasie tj. tydzień, może dwa tygodnie temu. Laptop ma już swoje lata, zakupiony został w listopadzie 2011 roku, Tablet niemal nówka, kupiony w lipcu tego roku. Mam na biurku głośniki, laptop pomiędzy nimi a w szufladzie w biurku trzymam tablet. Obok biurka stoi stolik z subwooferem. Grafika poglądowa:

 

di-D68F.png

 

Czy jest jakaś możliwość, że te urządzenia jakoś niekorzystnie wpływają na siebie nawzajem czy raczej te dwie awarie to czysty przypadek… bardzo proszę o jakiekolwiek wyjaśnienie dlaczego tak się mogło stać.

 

Pozdrawiam!

Wyłącz głośniki (odłącz zasilanie) i sprawdź.

Glosniki byly podłączane sporadycznie, 2-3 razy w tygodniu. Przy wyłączonym zasilaniu (wtyczka od kontaktu też) jest to samo.

Hej,

A próbowałeś używać urządzeń w innym pokoju? Pojawia się ten sam efekt? Sprawdź też, czy podobnie jest, gdy korzystasz z urządzeń na zasilaniu bateryjnym - koniecznie odłącz też zasilacz z kontaktu.

Pozdrawiam,

Dimatheus

W tablecie wgrałem ROM od nowa (ten sam z backupu) i problem ustąpił więc teraz chciałbym się skupić na laptopie. Używałem go nawet w innym mieście i spradzałem wszystkie konfiguracje, tj. z baterią i na kablu, na samej baterii, na samym kablu. Zawsze to samo. Przyczyną nie jest też system (Windows 7), bo odpaliłem Ubuntu z Pendrive’a i wybrałem szary obrazek do wyświetlenia (ten sam który jest moim punktem odniesienia na W7) i efekt jest ten sam…  tj. migoczący ekran z dużą częstotliwością u dołu ekranu, możnaby to też takim lekkim falowaniem nazwać.

Hej,

Mamy więc do czynienia albo z jakimś przebiciem, zakłóceniami, albo uszkodzonym sprzętem.

  • Czy pracując na zasilaniu bateryjnym zasilacz jest podłączony do prądu?
  • Czy podobny efekt występuje, gdy podłączysz do komputera zewnętrzny, dodatkowy monitor?
    Pozdrawiam,

Dimatheus