Przestał działać po przełączeniu głośników na słuchawki i/lub z powrotem (wtyczka mikrofonu nie była ruszana, więc może to być zbieg okoliczności). Nie reinstalowałam sterów do karty dźwiękowej (Realtek ALC650 zintegrowana z gigabyte 7nf-rz), ale zainstalowałam nową kartę ze sterami i na niej istnieje ten sam problem. Podczas testu mikrofonu (np. w Skype) zielony pasek pojawia się podczas wkładania i wyjmowania wtyczki mikrofonu (słychać wtedy również trzaski w głośnikach), po czym Echo nagrywa pisk (cichy - nie żaden przeraźliwy - ale słyszalny) - zielony pasek ustawia się na 2 lub 3 kresce. Pisk znika po odłączeniu mikrofonu od kompa. Przychodzi mi na myśl jakieś zwarcie, ale niby skąd - i w obu kartach(?), lub uszkodzone gniazdo - ale znowu - obie karty z tym samym defektem? Druga karta dźwiękowa jest fabrycznie nowa.
Dodam jeszcze, że odtwarzany dźwięk słyszę bez problemu oraz, że testowałam różne mikrofony (działające). W ustawieniach wszystko jest ok. Wybrana jest odpowiednia karta, mikrofon na max. głośność, w menedżerze urządzeń nie ma baboli.
jeżeli dołożyłeś drugą kartę dźwiękową to najpierw odinstalowujesz sterowniki od zintegrowanej karty dźwiękowej, dokładnie czyścisz komputer jakimś programem np. CCleaner a następnie wyłączasz w BIOS-ie zintegrowaną kartę dźwiękową, włączasz nową i instalujesz do niej sterowniki.
Przed instalacją sterowników do karty dźwiękowej instalujesz ponownie sterowniki do płyty głównej Chipset aby została wykryta.
Karta dźwiękowa jest zainstalowana poprawnie - dźwięk jest odtwarzany, a mikrofon słychać tylko podczas podłączania (tak jak zazwyczaj przy podłączaniu micro - więc też “coś” słychać. No i ten pisk…
Wypróbowałam wszystkie możliwe ustawienia skype i komputera.