Od jakiegoś czasu mam problem z mikroprzycięciami w grach. Nie są to przycięcia, które uniemożliwiają grę, ale są one poprostu denerwujące. Polega to na tym, że jak gram, to nagle mam przycięcie obrazu na ułamek sekundy i słychać w tym czasie, jak karta graficzna się jakby “zatrzymuję”. Zaobserwowałem, że im bardziej wymagająca gra, tym więcej przycięć, np. w wiedźminie 3, mam co ok. 15-15 sekund, a w Dishonored co minutę. Czytałem różne tematy z podobnymi problemami, ale żadna z podanych tam odpowiedzi nie rozwiązuje mojego problemu. Może instalacja sterowników karty, z powrotem do tych z płytki coś da? A może to dysk? Bardzo proszę o odpowiedzi.
Moja konfiguracja to:
-Intel core i5 4690K
-EVGA GeForce GTX 970 SC ACX 2.0
-G.Skill 8GB 2133mhz
-SilentiumPC Deus M1 550W
Asus Z97-P Z97
-Intel 530 Series 120GB
-Seagate 1TB
Windows 8.1
Gry mam zainstalowane na HDD, na SSD mam tylko system.
Jeżeli coś przeoczyłem to proszę pisać. Z góry dziękuję za pomoc.
Mam najnowsze sterowniki karty, (czyli takie jak napisałeś). Dołączam zdjęcie z Asus AI Suite 3. Chipset właśnie aktualizuję więc za chwilę napiszę czy po aktualizacji dalej mam te przycięcia.
Po zaaktualizowaniu sterowników chipsetu, tak samo