Milusi wirus

Otóż ostatniego czasu mój komputer zapoznał się z bardzo miłym wirusem. Po zainfekowaniu komputer ma skłonności do resetowania się przed uruchomieniem systemu operacyjnego. Jakoś udało mi się sformatować wszystkie partycje a wirus jak jest tak jest. Z tego powodu twierdzę że zadomowił się w sektorze rozruchowym dysku. Niestety, logów raczej nie będę mógł wrzucić, ponieważ jak system się odpali to na 2-3 minuty. Czy jest jakiś sposób na sformatowanie sektora rozruchowego, proszę o jakieś konkretne porady i programy które mogą pomóc. Podam jeszcze przydatną specyfikację software i hardware:

System: Windows XP Professional SP3

Antywirus: Avast 5

Procesor: AMD Athlon +2200

Płyta główna: VIA (zintegrowana z kartą dźwiękową i sieciową, modelu nie znam)

Jeśli to naprawdę “wirus” jest powodem restartów, to na innym komputerze wypal bootowalną płytkę z AV (http://www.fixitpc.pl/topic/102-plyty-startowe-ze-skanerami/, i potem użyj jej na swoim komputerze.

Jeśli natomiast powodem restartów jest zepsuty komputer, to oddaj go do naprawy.

EDIT:

Na forum http://www.fixitpc.pl/ masz większe szanse uzyskania pomocy w sprawie ewentualnej zmiany sektora rozruchowego MBR dysku twardego.

jessi

Dlaczego myślisz że to wirus?

  1. Pojawił się po podłączeniu starego dysku który chciałem spróbować naprawić (miał te same objawy).

  2. Po ok 5 min od uruchomienia mimo formatu dysku zauważyłem spadek wydajności systemu (wiem że podłączenie dodatkowego dysku równa się z dodatkowym obciążeniem, lecz na pewno nie takim jakbym wyjął z komputera 1GB ramu).

  3. Po ok 30 min od podłączenia zaczęły sypać się różne programy w tym systemowe (jak explorer.exe i rundl32.exe).

  4. Po ok 40 min system po raz pierwszy odmówił współpracy (zresetował się i nie odpalił).

Chociaż możliwości że jakieś podzespoły nie działają bym nie odrzucał, w końcu ma on swoje lata (niedługo skończy 9 lat) to i tak te objawy są zbyt dziwne jak na zwykłe problemy z podzespołami. Dodam że był on serwisowany raz (taśma), a resztę naprawiałem sam (zazwyczaj były to zwykłe infekcje wirusami przy których wystarczył format).

żaden sprzet nie jest wieczny znajoma miała 7 letni komputer no ale w końcu siadła płyta gówna ze starości

Kajoj95 , proszę zapoznanie się z tą stroną oraz tym tematem, i konkretne nazwanie tematu, używając przycisku ac7a4cd89050aa6e.gif