Zasilacz zawsze się przyda, tak myślę
Zawsze można kupić kilka chomików
a tak z zewnątrz przydałaby się jakaś klawiatura i myszka, niektóre PCty nie wystartują bez klawiatury
nie zworki bo to będzie jak trzymanie ciągle powera… ja odpalałem na śrubokręt jak miałem płytę na biurku, jak nie pod ręką to na kabelki…
Wiem, że włożenie tam zworki to niezbyt dobry pomysł. Chodziło mi o to, by włożyć tam zworkę i wyjąć po chwili.
No tak, ale ja pisałem o sprzęcie znajdującym się w jednostce centralnej
Ok, bo wiecie, ja czasami tak trochę za bardo się fascynuję byle głupotą
, bo zawsze marzyłem, żeby zrobić sobie taki minikomputer
to by było coś… ;))
kup sobie kalkulator albo Maca Mini (najlepiej z prockiem G4, do ok 400-600zł się wyrobisz) jak chcesz coś małego…
ew. jak cię nie stać to sobie kup iMaca G3 do 50zł, więcej nie jest wart, albo powermac jakiś, tym się pofascynujesz na dłuższy czas a obsługa mac os x może sie przydać…
No, moze masz rację, no ale wiesz, zawsze to sam zrobiony… a takiego iMaca do szkoły bym raczej nie nosił …
wiesz co to w ogóle iMac? to się dowiedz i wróć… ja też bym nie nosił takiego kompa do szkoły, czy to byłby G3, G4, G5 czy ten na intelu…
i ty nie zrobiłbyś tego kompa tylko sam złożył, co wysiłkiem nie jest żadnym, komputer jest jak puzzle, jak użyjesz wszystkich części i je zamontujesz to ciężko coś źle wsadzić czy coś… kiedyś też się cieszyłem z grzebania w kompie czy składania, teraz to nawet nie chce mi się nic w nim robić (no i muszę w końcu naprawić imaca g5) ale nie mam czasu, chęci i kasy na kompy…
Tyle, że ja szukałem na allegro i w ceneo.pl i nie mogłem znaleźć tego iMaca…
Ale do Live-CD potrzebujesz napęd CD-ROM.
Wtedy potrzebna jest jeszcze prądnica i coś co ustabilizuje napięcia.
Można wyłączyć to w BIOS-ie. Tylko do tego trzeba będzie “pożyczyć” klawiaturę od innego komputera. Tak samo z uruchamianiem - w BIOS-ie można ustawić, żeby włączał się sam po podłączeniu go do zasilania, wtedy nie trzeba kombinować ze zworkami.
No tak zapomniałem o tym Ale jeśli płyta główna wyposażona jest w USB to w sumie CD-ROM też jest zbędny, bo można uruchomić system LiveUSB
Pozdrawiam!
Dokładnie, od początku o tym pisałem.
ale jak płyta ma USB nie znaczy zawsze że można z USB bootować moja stara płyta z celeronem 2ghz nie miała tej funkcji (jakaś MSI chyba była)
I dlatego - napisałem już, że - konieczna jest płyta główna z obsługą bootowania z USB.