Witam, właśnie postanowiłem zainstalować na moim komputerze linuxa. Zaciekawiły mnie dwie dystrybucje, czyli Mint 18 i Ubuntu 16.04. Która dystrybucja jest lepsza do zastosowań domowych ?
Takie same.
Mój pierwszy Linux to było Ubuntu, potem był Mint, a teraz Manjaro i chyba znalazłem swój ideał 
1 polubienie
Nie ma lepszych i gorszych. Jak wszyscy, musisz sam przejść przez tę drogę i zdecydować, który dla Ciebie jest lepszy.
4 polubienia
Chyba bardziej odpowiada mi Ubuntu. Mam nadzieje że będzie tam działał modem z internetem.
Mint bazuje na ubuntu,więc to praktycznie to samo.W tej chwili jest chyba najbardziej popularny(sam tez używam mint)
Bardzo fajną dystrybucją jest sparkylinux i nad jego instalacją sie obecnie zastanawiam.(ponoć polska dystrybucja)
Na jakich podzespołach będziesz instalował? Domyślne środowisko graficzne w Ubuntu czyli Unity jest podobno ciężkie…
Moje podzespoły to:
Procesor: AMD A4-7300 APU with Radeon HD Graphics 3.80 GHz
RAM: 8 GB
Dysk: 1 TB
Karta graficzna : AMD Radeon HD 8470D
To jak samo co roobal ci napisał sprawdź te dystrybucje co ty wymieniłeś oraz sam oceń, ponieważ na każdej dystrybucji w twoich podzespołach co podałeś powinny chodzić bez problemów.
Po wypróbowaniu moim linuxem został Ubuntu. Według mnie ma lepszy interfejs i ogólnie jest mi na nim lepiej.
Mint jest dobrym wyborem tylko jeżeli wybierzesz środowisko graficzne inne niż Cinnamon.
Niestety developerzy tej dystrybucji wciąż mają problem z optymalizacją tego DE.
Jeżeli jednak potrzebny Ci dobry system do pracy to z czystym sumieniem polecam Ubuntu.
1 polubienie
Akurat Cinnamon w Mint jest jednym z lepszych wyborów, albowiem jest to w zasadzie jedyne środowisko na którym się znają i mają nad nim kontrolę (bo je rozwijają). Oprócz tego można się jeszcze zainteresować MATE lub XFCE. Raczej natomiast nie takim środowiskami, które są w Mint jedynie na dodatek, nie są w żaden sposób przez nich kontrolowane (nawet ich nie paczkują), pozostają bez wsparcia itd.
Teoretycznie Mint jest na bazie Ubuntu ,więc niema się nad czym zastanawiać, jest jedna wielka różnicą Ubuntu jest bardziej przeładowane, a Mint stara się być bardziej stabilny dlatego aktualizacje wychodzą później (muszą sprawdzić co tam Ubuntu na modziło). Ja bym się raczej zastanawiał bardziej Ubuntu czy Fedora a może Arch.
Nie przesadzałbym z tą wielką pracą deweloperów Minta by uzyskać większą stabilność. Oto wszystkie paczki przez nich rozwijane: http://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/dist/linuxmint/packages/list.php?release=Serena (dla 18.1). Reszta jest bezpośrednio z repozytoriów *buntu. Jak być może widać, znakomita większość to są paczki “skórek”.
Arch dla kogoś, to się zastanawia nad Mint vs. Ubuntu? Sorry, ale lekka chyba przesada.
1 polubienie
dla mnie jednak mint był lepszy w obsłudze ubuntu co raz bardziej się robi jak arch chcesz coś odpalić? nie ma mowy napierw zrobimy aktualizacje, które zepsują całkowicie stabilność systemu.
Mint jest dość fajnym rozwiązaniem ja używałem wersji MATE.
Łoooo panie, archeolog na forum 