W ostatnim czasie udało mi się zainstalować Win 11 na dość leciwym komputerze PC ze słabymi parametrami. Jego praca do tej pory była dla mnie zadowalająca, właśnie nawet po instalacji Win 11.
Jednak po ostatniej aktualizacji komputer bardzo wolno chodzi, bardzo powoli i opornie się włącza, co jest naprawdę bardzo uciążliwe…
Próbowałam odinstalować aktualizacje - przez punkt przywracania - nie daje rady wyskakuje jakiś błąd.
Proszę zerkąć w logi i coś mi poradzić
Addition.txt (46,1 KB)
FRST.txt (38,5 KB)
Shortcut.txt (37,5 KB)
Wywal zbędne polepszacze - CCleanera i Kasperskiego. Po co tam one? Widać, że się wywalają.
Na tak slaby pc, to, jak pisze ppprzednik, wywal Kaspersky. Cvleaner wh. Mnie nie wplywa na wydajnosc. Windows ma antywirusa wbudowanego. Ja osobiscie go nie lubie. Uzywam Avast free. Proszę nie hejtiwać. Moj pc.
Najlepiej przeinstalować na czysto i nie korzystać z śmieci. Tylko po grzyba mordować się na 11 na tak starym sprzęcie? Na tym pójdzie ci Fedora i będzie śmigać.
Dzięki serdeczne za odzew
Nawet się nie spodziewałam, że te oba programy - CC Cleaner i Kaspersky - mogą się zwalczać… Mam je już dość długo i z obu byłam i jestem zadowolona, bo infekcji brak i usuwa mi zbędne śmierci
Kilka miesięcy temu przeszłam z Win 7 na Win 11 bo przestawały mi działać aplikacje na których pracuje i potrzebuje na co dzień. Sam proces przejścia zrobiłam sama dzięki różnym patentom, też tu z forum. Do czasu ostatniej aktualizacji Windows (kilka dni temu były aktualizacje czerwcowe) „mój staruszek” dawał sobie całkiem dobrze radę i byłam naprawdę zadowolona
Myślałam o ponownej instalacji na czysto… Ale to chyba za zbyt skomplikowane dla mnie jednak… Tym bardziej, że trzeba na nowo wgrywać różne sterowniki, karte graficzną itp itd…
O ile z CC Cleaner’a mogłabym zrezygnować, to chce mieć innego antywirusa niż systemowy
Jaki antywirus polecacie żeby był dobry, a nie obciążał zbytnio komputera?
W razie problemów masz forum.
Kiedyś polecana była Panda, ale od jakiegoś czasu też już spowalnia mocno kompa. Dzisiaj chyba nie ma już lekkiego i szybkiego antywirusa. No i nie instaluj Avasta. Podobno jednemu użytkownikowi na forum dobrze on działa, ale to nadal byle co.
Jaka specyfikacja? Gdzieś to jest podane, bo nie widzę?
Czyli?
Wszystkie dostępne na rynku będą albo obciążały mocno ten komputer, albo będą gorsze od systemowego.
Mój staruszek to PC Lenovo i3 4 GB RAM prawie 8 letni
To oczywiste że na Win 7 przestaje działać większość aplikacji, przydatnych w pracy, mi np. przestał działać MS Teams, Chrome itd. Komputer z tym systemem nadaje się tylko do prostych operacji biurowych i przeglądania Internetu
Samo przejście z Win 7 na Win 10 było dla mnie jako dla totalnego laika żmudnym procesem, ale dałam rade
No nic, dzięki za sugestie
Chyba najbardziej sensownym rozwiązaniem będzie jednak instalacja na czysto, postaram się jakoś ogarnąć sprawe
Prawie 8 letni to 7 letni czyli dla mnie prawie jak nowy. 4GB RAM to mało, pewnie możesz tanio zwiększyć, do tego kupić SSD jak nie masz jeszcze i powinien jeszcze podziałać.
Może i racja „aż taki staruszek” to ten mój komputer może nie jest. Tyle że właśnie ten RAM i dysk twardy HDD też już lata świetności ma za sobą
No nic będę musiała pomyśleć o „liftingu” dla mego komutera
To wstrzymaj się z tą instalacją W11 na HDD, bo i tak będzie źle.
W chwili obecnej mam Win 11 właśnie na dysku HDD i od lutego, czyli z przejściem z Win 7 na Win 11, komp dawał radę bez większych problemów, właśnie do czasu czerwcowych aktualizacji Windows. Teraz włącza mi się komputer bardzo powoli, chodzi też ociężale. Nie mogę zrobić przywracania systemu z punktu przywracania bo wyskakuje jakiś błąd. Już nie wiem co więcej zrobić…
Jeżeli ma mnie ratować instalacja na czysto, to tak zrobię, tylko wcześniej będę musiała trochę właśnie „zliftingować” ten mój komputer
Dzięki jeszcze raz wszelkie sugestie
Nie instaluj antywirusa i używaj systemowego Defendera. Nie instaluj żadnych CCleanerów i defragmentatorów, to nie te czasy.
Do ośmioletniego komputera da się wsadzić tanio 8+ GB RAM i dysk SSD. Mój najnowszy laptop to ThinkPad X230, z 2012 roku
Programy, które wymieniasz działają świetnie na Fedorze. Do tego system działa znacznie szybciej od 11 a nawet 10 i nie potrzebuje antywirusa.
Na Linuxa nie ma wirusów?
Za 1000 złotych kupisz używanego PC z i5 i windows 11
Jest ich bardzo mało, na dodatek trzeba się mocno postarać, żeby jakiegoś zainstalować.
Przypominam (tylko raz), że „zainstaluj Linuksa” i „kup inny komputer” nie są odpowiedzią na pytanie „co zrobić, żeby Windows na moim sprzęcie działał szybciej”.
Było takie pytanie?
Odpowiedzi zostały udzielone. Przeinstalować, wywalić zbędne aplikacje.
Jeśli zaglądałeś w skany, to wiesz, że to retro sprzęt, który nawet z 10 tak sobie działa. Oczywiście można radzić instalacje jakiejś wersji okrojonej, ale jakichś spektakularnych wyników nie będzie. Zwłaszcza, że jeszcze jest wykazywana chęć do instalacji zamulacza w postaci dodatkowego antywirusa.
O ile radzenie zakupu innego komputera wymaga wydania kasy, o tyle radzenie zainstalowania innego systemu, który spełnia wymogi, czyli pozwala na uruchomienie wymienionego jako potrzebny softu, jest jak najbardziej poradą na miejscu, zwłaszcza, że rozwiązuje wszystkie problemy za jednym zamachem.
Nie widzę też nigdzie, aby zadano pytanie, które jest w twoim poście.