Mam problem z moją płytą główną. Otóż na tylnej części obudowy (przeciwnej do procesora) jest taka mała metalowa płytka (wielkość ok. 4cm x 7cm). Otóż gdy uruchamiam komputer, to po około 4 minutach ta płyta wręcz parzy (przesadzam, po prostu jest bardzo gorąca). Z tego powodu, chłodzenie procesora (box) nie wyrabia, bo nie jest w stanie chłodzić przeciwnej strony płyty głównej. No i przez to, że nie wyrabia, to grzeje się procesor, i obudowa.
Na domiar złego, gdy dotknąłem kości RAM, okazało się, że też są bardzo gorące.
Proszę o pomoc, bo w pierwszym miesiącu używania komputera nie miałem problemu z takim przegrzewaniem się podzespołów.
Sprzęt:
Płyta główna ASRock 970 Extreme3
Procesor AMD Phenom II X4 960T
Obudowa COOLER MASTER ELITE 430 ATX
RAM Corsair 2x4GB, 1600MHz DDR3
ATI Radeon HD4850
Zasilacz OCZ StealthXStream 2 500W
Edit: Po tytule chciałem wnieść, że ta płyta prawdopodobnie utrzymuje procesor itd.
Zapobiegająca odkształceniom płyty głównej w tym miejscu oraz pozwalająca na montaż chłodzenia.
To, że podzespoły się grzeją, to normalny stan ponieważ każda elektronika ma swój zakres temperatur w których działa optymalnie i nie zawsze jest to temperatura bliższa 0 stopni.
Pytanie czy nie bawiłeś się w OC?
Jeżeli nie to wymień pastę pod procesorem i sprawdź napięcia na zasilaczu. PIN 20+(4).
Ale tak gorąca, że aż cała górna część płyty obudowy jest ciepła?
Kolejna rzecz. Wcześniej pisałem, że zresetowałem BIOS i cofnąłem się na 4 rdzenie i z powrotem na 6. Otóż teraz dziwnym trafem nic się nie przegrzewa. A i temperatura procesora poszła trochę w dół. Zobaczę później jak procesor będzie musiał trochę popracować.
Co do tej płytki to nic z tym nie zrobisz. Proponuję wyczyścić wentylator procesora z kurzu i zastosować dobrą pastę termoprzewodzącą (np. Arctic Ceramique II). Należy całkowicie usunąć poprzednio posiadaną pastę ze wszystkich podzespołów. Dodaj też wewnątrz obudowy w tylnej części wiatrak dodatkowy, który będzie wyciągał gorące powietrze do otoczenia. Z profilami turbo w biosie trzeba uważać, gdyż warto zyskać jakąś niestabilność.