Przywracałam koleżance komp do życia po ataku wirusów+format.Zainstalowałam Neostrade(128)-łączenie przez AutoConnect.Internet dzialał,nawet ściagnęłam gg z vortalu i wieczorem dowiaduję się,że połączenia nie ma.Ciągle wyskakuje w AutoConnect ta ramka z błędnym hasłem i nazwą użytkownika i błąd 691.Zmieniała już sto razy te dane i nic się nie poprawia.Czy przyczyną może być:
1-ma stare gniazdko telefoniczne,bez możliwości korzystania z mikrofiltru
2-do tej pory w ten sposób korzystala z modemu ale wtedy nie mogla rozmawiać przez telefon bo albo były takie szumy w aparacie,że się po prostu nie dało albo net się zrywał lub nie łaczył wcale.
3-twierdzi,że wcześniej miała jednak ten internet a za pół roku i tak zrezygnuje z Neostrady i chce mieć jak było do tej pory-jednak teraz ma WinXP z SP2 a wczesniej SP2 nie było(nie wiem czy to ma jakies znaczenie)
Modem jest podłączony ok bo diody się pala,tak myślę,ja mam Thomsona 330,więc za bardzo nie znam się na Sagemie,choć nic innego nie robię ostatnio tylko studiuję str w necie i czytam o tym modemie.Jutro się do niej wybieram(mieszka daleko) i chciałabym mieć wreszcie św spokój z tym jej kompem.Dodam,że sama nic w kompie nie zrobi bo sie na tym kompletnie nie zna.Proszę o jakaś rade i pomoc.
Czytałam+chyba wszystkie możliwe strony w internecie dotyczace jej modemu.
Modem ma z Neo-Sagem F@st 800/840 - wiem jak mają być podłączone mikrofiltry ale u niej się nie da podłączyć bo ma
stare gniazdko telefoniczne w którym jest tylko możliwość wyciągnięcia wtyczki( a wtyczka jest prostokątna i ma chyba 5 lub 4 takich wypustów,które wchodzą do tego w ścianie)-nie da się podłączyć mikrofiltru bo musi być do tego w ogóle inne wejście w gniazdku.
Pytałam czy to może być przyczyną,że modem zrywa połączenie czy nie?Jakoś dotąd korzystała z Neo…Ja już nie wiem co mam zrobić a nie mogę co parę dni tam jeździć.Tym bardziej,że jak tam jestem to wszystko działa a po paru godz przestaje.
Wiem,że parę zł nowe gniazdka …mówiłam o tym ale koleżanka sama tego nie zmieni a ja nie wiem czy dam radę?-nigdy tego nie robiłam,zamówiłam kiedyś montera i po sprawie.Ona ma w dodatku podpięte do jednego gniazdka 3 aparaty telefoniczne!
I przy pomyślnych wiatrach poczekamy na usługę dwa tygodnie, a to kwestia przykręcenia dwóch przewodów i każdy kto potrafi trzymać w ręce wkrętak powinien sobie z tym poradzić 8) .
Jeżeli koleżanka uprawia “pajęczarstwo” to wcale się nie dziwię ża ma takie efekty a nie inne.
albo więcej.Ja, żeby zalożyć gniazdko w pokoju gdzie komp,aby nie używać przedłużacza bo podobno może to byc przyczyną,że Neo sie rwie,zgłosilam fakt na 9393 i czekałam 3 m-ce!!!Nawet zaplacilam wczesniej wymagana kwote-25 zł-z rachunkiem tel i ciągle nie moglam sie doprosić żeby ktoś sie zlitowal i to zamontowal.
Nie sadzę że,
je uprawia bo ja też mam telefon w każdym pokoju,oczywiście ten sam numer,a dwa gniazdka i zakladała mi TPSA,wiec nie widze w tym niczego podejrzanego i niezgodnego z prawem.
Co instrukcję przykręcenia drucika do styku za pomocą wkręta :hahaha:
Sama napisałaś że zakłdała Ci TPSA, a nie robiłaś tego samodzielnie, dlatego samodzielne i nieumiejętne wpinanie 3 aparatów do jednej linii nazwałem pajęczarstwem i stąd mogą wynikać opisywane przez Ciebie kłopoty.
Ok,dziękuję za info w temacie.Za "druciki"i ich przykręcanie już się nie zabiore bo jeszcze wyniknie nowy problem z telefonem a mam dość już jednego z kompem.Czyli reasumujac moze to nieudane połaczenie z netem wynikać z problemów złego gniazdka,tylko pytanie:dlaczego jak zainstalowalam modem to połączenie było ok pół dnia a potem je wcieło?