Witam, przedstawię swoją sytuację, jestem posiadaczem:
E8400@3Ghz
Asusa P5K-VM
2x2GB DDR2 CL5 Geil 800Mhz
Corsair VS450
EVGA 9800GTX+
Dysk to jakiś Seagate chyba, 250GB SATA2
Monitor Philips 190CW 19" 1440x900
I teraz do rzeczy, pada mi ram, jest do wymiany która mnie specjalnie nie urządza z racji faktu, że i tak uciekam na Haswella w okolicach grudnia a DDR2 tanie nie są, jak będę miał pecha to i 280zł mi przyjdzie zapłacić. Dysponuje kwotą 1500zł. Wpadłem więc na pomysł aby kupić już:
Asrock Z87 Extreme4
Intel Pentium G3430
Patriot DDR3 8GB 1333MHz CL9
Crucial SSD M4 128GB SATA3
Seagate Barracuda 1TB SATA3 (ST1000DM003)
I przełożyć swoją kartę tam, a w okolicach stycznia dokupić mocną kartę, zmienić G3430 na i5 4670k i zmienić monitor na fullhd. Ma to sens czy lepiej od razu kupić całość?
Jeśli ma to czy przejście z E8400 na G3430 odbije się jakimkolwiek skokiem wydajnościowym w grach? Pozdrawiam
Nie ma za bardzo sensu teraz kupować procesor a za 2-3 miesiące go zmieniać (według mnie lepiej poczekać a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na lepsze podzespoły).
Bardziej opłacalne by było kupienie jakiegoś Celerona (niestety jeszcze nie ma tych na 1150).
Jeśli poczekałbym do grudnia to spokojnie miałbym na 4670k zamiast tego G3430 i wtedy miałbym komplet za wyjątkiem karty graficznej, taki zabieg podnosi opłacalność zakupu czy mimo wszystko lepiej kupić wszystko na raz?
O zasilaczu wiem doskonale. Cóż, 60-128GB, gier mam i tak za dużo żeby wszystkie zainstalować na SSD więc pewnie wybiorę taki który pomieści system i najczęściej używane aplikacje