Witam
Wiem, że zapewne ten wątek się już pewnie na forum przewinął, ale nie ukrywam że jestem osobą, która jeśli już rozpoczyna wątek na forum, to tylko kiedy naprawdę sam ma już taki mętlik w głowie, że aż mu wstyd pytać o pomoc. W świecie IT siedzę już od wielu wielu lat i w miarę dorastania raczej zawsze starałem się trzymać swojego peceta na w miarę dobrym i przyzwoitym poziomie.
Problem polega na tym, że jestem wielkim fanem Wiedźmina a od czasu do czasu pogrywam w inne gierki, w szczególności takie które nie wymagają ode mnie zbytnio wnikania w insrukcję gry lub 2 godzinne sesje aby móc “zapisać” stan gry i nie stracić progresu. Problem wynika z faktu że mając prawie te 30 lat, nie mam zbytnio czasu w życiu prwatnym aby usiąść do rozrywki która będzie trwała 3 i więcej godzin.
Stąd też chyba tylko Wiedźmin jest wyjątkiem od reguły, bo zazwyczaj na ekranie pojawia się Call of Duty Multiplayer którego z całego serca nienawidzę ale nie widzę żadnej alternatywy oraz Need For Speed w którym średni wyścig nie potrwa dłużej niż 10 minut, przez co prawie w każdej chwili mogę po prostu grę zakończyć i wrócić do domowych czy służbowych obowiązków (a zdarza się, że i w domu trzeba trochę popracować).
Ale dobra… wstęp wstępem i szkoda przynudzać.
Mój obecny sprzęt to niestety LGA 775 z Intel® Core™2 Duo Processor E6750 (4M Cache, 2.66 GHz, 1333 MHz FSB), 6GB DDR2 Geila i GTX 260. Do tego 2x SATA2 na zasilaczu G7 780W.
To wszystko podłączone przez DVI>HDMI do 32". Niczym czym można byłoby się poszczycić w dzisiejszych czasach porównując do i5 czy i7 i GTX8xx series który zapewne wielu graczy ma na pokładzie.
Problem pojawił się kiedy zobaczyłem (spaczone, bo spaczone ale są) wymagania do Wiedźmina 3.
Wg stron które znalazłem, wymagania są jak poniżej:
Minimalne wymagania sprzętowe:
- Procesor: Intel Core i5 2500K 3,3 GHz lub AMD Phenom II X4 940
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 660 lub AMD Radeon HD 7870
- Pamięć: 6 GB RAM
- Procesor: Intel Core i7 3770 3,4 GHz lub AMD FX-8350 4 GHz
- Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 770 lub AMD Radeon R9 290
- Pamięć: 8 GB RAM
No i mam właśnie zgryza. Wiem że te wymagania są jakieś takie nijakie i wciąż nie wiem czy CDProjekt nie uznał, że minimalne znaczy że gra pójdzie na maksymalnych detalach ale tylko w rozdzielczości HD? Albo że gra w ogóle “pójdzie” ? Rozumiem że zalecane oznacza, że będzie można pograć na wyższych detalach, ale czy to oznacza rozdzielczość FullHD?
Wiele osób powiada, że najlepiej poczekać aż gra wyjdzie i wtedy “się zobaczy” i czas zweryfikuje jakie wymagania są faktycznie wymaganiami realistycznymi, ale tu jest mały problem.
Z żoną zajmujemy się na poważnie zdjęciami, a niestety komputer żony ostatnio nie sprawuje się najlepiej. Uznaliśmy że zamiast próbować w kółko naprawiać jej sprzęt, to przy okazji mojej wymiany na sprzęt nowszy, części z mojego “zabytku” trafią do jej komputera, przez co upieczemy dwie pieczenie na jednym ogniu. I jak to bywa z żonami, jak żona usłyszała że Wiedźmin wyjdzie dopiero w maju, a ja po cichu planowałem zakupić komputer dopiero w czerwcu, to uznała że chyba jestem niepoważny, bo ona nie będzie tyle czasu czekać.
Czyli… mam teraz problem, bo nie będe w stanie sprawdzić jaki komputer faktycznie potrzebuję, a nawet pomimo że miesięcznie zarabiam około 7700 zł netto, to po prostu nie stać mnie na i7 i GTX 770… Może ujmę to inaczej… nie mam takich priorytetów aby na sprzęt do grania wydać na raz gładko ponad 3000 zł. Albo inaczej… liczyłem że uda mi się wymienić sprzęt za mniejsze koszta, ale jak zwykle liczyć na to, że po 6-12 miesiącach za pomocą wymiany jednej części - podniosę specyfikację do maksimum pod względem stosunku ceny do jakości.
Pierwotny plan zakładał wymianę płyty głównej już na 1150 (Haswell) gdyż socket 1155 nie da mi możliwości wymiany procesora na lepszy. Pytanie tylko - kiedy to by nastąpiło, bo sam przesiedziałem na LGA775 tyle czasu że nigdy do QuadCore nie doszedłem a też zakładałem że pójdę wyżej…
Rozumiem że to podstawa.
Procesor… tu mam paranoję wręcz…
Żadnego Intela z serii G brać nie będę… nie wiem czy jestem w stanie się pokusić na jakikolwiek i5, a jeśli tak to który ?
Jedyne rozsądne co widzę na półkach to :
Intel Core i5-4590 3,3 GHz 6MB cache s. 1150 Box.
gdyż i7 jest poza moim zasięgiem. i3 uważam za chyba jednak zły kierunek.
Czy ktokolwiek ma jakieś inne sugestie lub mógłby mnie nakierować na bardziej poprawny tok myślenia?
Płyta główna to często mały problem w wyborze, bo szukam tylko czy bedę mógł wstawić w miarę szybką pamięc (przy tym procesorze to coś czuję że nie obejdzie się bez 8GB DDR3 1600 MHz) oraz czy płyta ma wystarczająco portów. Na cóż innego tak prawdę można zwracać uwagę? (oczywiście unikam tu Asrocka… bardziej celuje w Gigabyte czy MSI które nigdy mnie nie zawiodły).
Przy okazji zapytam… czy jeśli planuję SSD wstawić o jakiejś małej wielkości (typu 80GB) to rozumiem że bez SATA3 się nie obejdzie ? Proszę tutaj o wybaczenie ale jakoś właśnie pierwszy boom na SSD mnie kompletnie ominął.
No i oczywiście kwestia ostatnia… karta graficzna i jeden wielki płacz i zgrzyt zębami, gdyż GTX 660 czy GTX 770 to dosyć spory wydatek a na internecie wyczytałem wariactw że nawet ta rekomendowana GTX 770 to jakieś nieporozumienie bo podobno są inne karty na rynku które lepiej sobie radzą. Ze swojej strony tylko dodam, że nigdy na kartę graficzną nie wydałem więcej niż 300 zł a coś czuję że tym razem będę musiał chyba coś wypić zanim kliknę “Dodaj do koszyka” i “Potwierdź zamówienie” żeby nie żałować podjętych decyzji.
I tu jest pytanie. Czy właśnie karty graficznej nie zostawić na koniec?
Np. Zakupić płytę główna, procesor, pamięć, przemęczyć się z GTX260 przez te pół roku i dopiero na wakacje sobie sprawić GTX760 overlocked (http://www.box.co.uk/EVGA_GeForce_GTX_760_Superclocked_w_EVG_1433633.html) albo GTX 960 ? (http://www.box.co.uk/Asus_GeForce_GTX_960_2GB_PCI-Express_3.0_1730987.html)
Przy takiej strategii, dla żony idzie moja obecna płyta główna, procesor i pamięć, po czym dokupuję jej zasilacz i GT 210 za 100 zł (tania ale cicho działająca karta pod PCI-Express) ??
Z tego co widzę po specyfikacji Lightrooma (a zawsze żyłem w błędnym przeświadczeniu) to Lightroom w ogóle nie korzysta z mocy procesora karty graficznej… (a szkoda)…
Jeśli ktoś miałby sugestie odnośnie moich planów to jestem otwarty na krytykę.
Przepraszam że wątek jest taki długi, ale szukam kogoś kto jest maniakiem i byłby w stanie powiedzieć, że “GTX 760” to nieporozumienie albo kompletna strata pieniędzy bo karta jest za droga w stosunku do wydajności (a jest np. droga dlatego że jest nowa?? )…