Mój PC - ile pobiera Wat?

Intel i3-2120

Radeon HD 6670 1 Gb DDR5

Goodram 2x4Gb DDR3 1333 Mhz

ASUS P8H61-M LX (B3) (mATX)

3 Dyski twarde:

Western Digital Velociraptor 80 Gb (WD800HLFS-75G6U0)

Seagate Barracuda 7200.10 320 Gb (ST3320620AS)

Samsung 500 Gb eSATA, zewnętrzny (HM500JI)

Nie mam pojęcia ile pobiera moja płyta microATX i pamięci RAM…

I chciałbym też wiedzieć ile taki sprzęt bierze w praktyce a nie tylko w teorii np. czasie gry np. Skyrim, Wiedźmin 2

I czy ten zasilacz da radę:

Fortron FSP350-60HHN(85) ATX 2.3 aPFC

http://gzhls.at/p/553496.jpg

Najlepiej byłoby sprawdzić to dedykowanym urządzeniem albo dobrym amperomierzem. Możesz też oszacować chociażby na stronie http://www.thermaltake.outervision.com/

myśle że max 200 wat przy dużym obicązeniu

ale to róznie bywa i jest zmienne.

Intel i3-2120 - TDP=65W

Radeon HD 6670 - TDP=66W

Reszta ok. 50W

65+66+50=181W.

Sprawdzałem że w praktyce i3-2120 nie pobiera więcej niż 40 W a 6670 więcej niż 50 W. Więc w sumie mój komp pobiera 150 W a już drugi 450 W zasilacz -jeden za 100 zł drugi z 150 zł (aPFC i 85+) poszedł się j…ć.

Nie rozumie tego… kiedyś (~2000 rok) kupowało się zasilacz no-name Cadogen o mocy 220 Wat za 30 zł i chodził 6 lat (drugi tyle że 250W za 35 zł to samo) a grałem non-stop.

To chyba jakaś zmowa jak 50 lat temu zmówili się kapitalistyczni producenci żarówek że ich sprzęt nie będzie działał dłużej niż dwa lata i nawet wydali 100 mln $ na badania nad tą kwestią.

“Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności” (dokument z TVN CNBC)

Sam mam sprzęt z najlepszej komunistycznej gospodarki tj. NRD mający po 25-30 lat (Grzejnik typu “olejak” na prąd*, koc grzewczy na prąd, młynek do kawy, gofrownica*, zabawka lokomotywa na prąd z sieci*, ŻARÓWKA za spiralą*) i działa jak nowy (jest używany!) bez żadnych napraw…

*po 2-3 sztuki oby dwie działają do dziś w innych domach (wiem bo to moja ciotka i kuzynki)

Akurat Codegen nie jest dobrym przykładem, bo zasilacze tej firmy dość często padały, taki król czarnych list.

Co do czasów obecnych, miałeś po prostu pecha (zdarza się), u większości ludzi nawet no-name chodzą bez problemów latami (gorzej jak padną, wtedy mogą pociągnąć za sobą inne podzespoły), nie wspominając już o markowych konstrukcjach. Z ciekawości, jakie zasilacze Ci padły (marka, model)?

TRACER Highlander 450W Silent (był już w kompie i tak dopłaciłem do lepszego bo chcieli mi dać jakiego Tracera 400W za 50zł)

Tacens Radix IV-450W z morele:

http://www.morele.net/zasilacz-tacens-r … ze-326344/

Dodane 17.02.2013 (N) 17:30

PS. Żałuje bo wychodzi na to że mogłem kupić Fortrona 250 W Gold i on na pewno by mi się nie spalił bo przy sprawności 90% prawie nic by się mi nie grzał. (A kupiłem Fortrona HHN 350W Bronze)

Że by to przeliczyć w praktyce potrzebny byłby Ci watomierz. Do poczytania/oglądania:

http://jakoszczedzacpieniadze.pl/przeli … wh-i-koszt

Nie są to odpowiedzi bezpośrednio na Twoje pytanie ale są tam wymienione urządzenia tego typu.

Ja mam taki sposób, że zasilacze kupuję z pewnym zapasem mocy, niby minimalnie więcej prądu ciągną ale po pewnych negatywnych doświadczeniach z zasilaczem markowym kupionym na styk, czyli o 50W więcej niż zjadał zestaw pod obciążeniem, kupuję teraz mocne zasiłki. Na forum by pewnie napisano, że za mocne itd ale ja chcę sprawdzić to sam, i nie opierać się na opinii innych. Generalnie nie kupuję niczego poniżej 550W - 600W zależnie od amperażu na linii 12V. Interesują mnie zasiłki wyłącznie z jedną mocną linią 12V bez zbędnych kombinacji. W związku z tym tego Tacensa od razu bym odrzucił.