Najlepiej byłoby sprawdzić to dedykowanym urządzeniem albo dobrym amperomierzem. Możesz też oszacować chociażby na stronie http://www.thermaltake.outervision.com/
Sprawdzałem że w praktyce i3-2120 nie pobiera więcej niż 40 W a 6670 więcej niż 50 W. Więc w sumie mój komp pobiera 150 W a już drugi 450 W zasilacz -jeden za 100 zł drugi z 150 zł (aPFC i 85+) poszedł się j…ć.
Nie rozumie tego… kiedyś (~2000 rok) kupowało się zasilacz no-name Cadogen o mocy 220 Wat za 30 zł i chodził 6 lat (drugi tyle że 250W za 35 zł to samo) a grałem non-stop.
To chyba jakaś zmowa jak 50 lat temu zmówili się kapitalistyczni producenci żarówek że ich sprzęt nie będzie działał dłużej niż dwa lata i nawet wydali 100 mln $ na badania nad tą kwestią.
“Spisek żarówkowy - nieznana historia zaplanowanej nieprzydatności” (dokument z TVN CNBC)
Sam mam sprzęt z najlepszej komunistycznej gospodarki tj. NRD mający po 25-30 lat (Grzejnik typu “olejak” na prąd*, koc grzewczy na prąd, młynek do kawy, gofrownica*, zabawka lokomotywa na prąd z sieci*, ŻARÓWKA za spiralą*) i działa jak nowy (jest używany!) bez żadnych napraw…
*po 2-3 sztuki oby dwie działają do dziś w innych domach (wiem bo to moja ciotka i kuzynki)
Akurat Codegen nie jest dobrym przykładem, bo zasilacze tej firmy dość często padały, taki król czarnych list.
Co do czasów obecnych, miałeś po prostu pecha (zdarza się), u większości ludzi nawet no-name chodzą bez problemów latami (gorzej jak padną, wtedy mogą pociągnąć za sobą inne podzespoły), nie wspominając już o markowych konstrukcjach. Z ciekawości, jakie zasilacze Ci padły (marka, model)?
PS. Żałuje bo wychodzi na to że mogłem kupić Fortrona 250 W Gold i on na pewno by mi się nie spalił bo przy sprawności 90% prawie nic by się mi nie grzał. (A kupiłem Fortrona HHN 350W Bronze)
Nie są to odpowiedzi bezpośrednio na Twoje pytanie ale są tam wymienione urządzenia tego typu.
Ja mam taki sposób, że zasilacze kupuję z pewnym zapasem mocy, niby minimalnie więcej prądu ciągną ale po pewnych negatywnych doświadczeniach z zasilaczem markowym kupionym na styk, czyli o 50W więcej niż zjadał zestaw pod obciążeniem, kupuję teraz mocne zasiłki. Na forum by pewnie napisano, że za mocne itd ale ja chcę sprawdzić to sam, i nie opierać się na opinii innych. Generalnie nie kupuję niczego poniżej 550W - 600W zależnie od amperażu na linii 12V. Interesują mnie zasiłki wyłącznie z jedną mocną linią 12V bez zbędnych kombinacji. W związku z tym tego Tacensa od razu bym odrzucił.