kilka dni temu po wlaczeniu komputera zauwazylam ze obraz na nim stal sie bardzo jasny a na domiar zlego monitor zaczal sie co kilkanascie minut wylaczac Ale po zmianie pewnych ustawien okazuje sie ze on wcale sie nie wylacza (lampka przeciez nadal sie swieci) tylko obraz nagle robi sie niemalze zupelnie czarny.Zeby moc dalej pracowac musze wylaczyc i ponownie wlaczyc monitor i przez nastepnych kilkanascie minut jest spokoj.Mial ktos juz kiedys taki problem?Czyzby monitor sie przegrzewal?A moze to juz ten wiek 6 latek?bede wdzieczna za rady.Pozdrowienia
sugerował bym do serwisu oddać chociasz może i naprawa nie opłacalna możliwe ze jakieś zimne luty masz