Monitor 27″ czy 32″

Przymierzam się do wymiany monitora. Chcę kupić monitor 2k (2560 x 1440px) oraz większy niż obecne 24 cale. Mam dylemat czy kupić 27 cali czy 32 cale.
Dużo siedzę przy komputerze. Odległość do monitora to około 75-80 cm. I teraz się zastanawiam przy którym monitorze mniej mi się oczy będą męczyć. Bo nabyłem podejrzeń że co do monitora 32 cale to za mała odległość będzie, a więcej światła niż z 27. Jakieś rady ? Większy czy mniejszy. Edycja tekstów + internet i trochę prostych gier.

Na razie zamówiłem ten:

Ale nie wiem czy nie za duży, albo można coś lepiej. Jestem gotów wydać więcej, ale nie chce tego robić bez potrzeby. Koniecznie chce by był głośniki.

Główne pytanie ie to jednak o wymiar 32 cale czy 27 ? Dal moich oczu ?

Jak będzie za duży to poczujesz

Nie jest mi tak odpowiedź potrzebna, bo wtedy już go będę miał… Nie będę kupował 2 bo pierwszy kupiłem za duży.

Potrzebuje rady kogoś kto ma tak duży, albo miał obydwa rozmiary.

Kup 34". Teraz Asrock wszedł z fajnymi i przystępnymi cenowo monitorami.

Przy 32" celowałbym w rozdzielczość 3440x1440 21:9. Mam GB3466WQSU. Monitor mam w podobnej odległości ~75 cm. Praca z tekstem na trzech oknach jest dobra.

Przecież już kupiłeś jeden - czy czegoś nie rozumiem? :slight_smile:

Może jeszcze działa mu przycisk „anuluj” zamówienie i nie opuści magazynu „centralnego”.

Niby takie elektromarkety na magazynie pracują w weekendy.

Zamówiłem, a nie kupiłem. Odbiorę w sklepie stacjonarnym albo nie. Kupię jak zawrę umowę i zapłacę.

Tak funkcja w sklepie nazywa się rezerwuj i zapłać w sklepie. Działa to zarówno w EuroAGD jak Mediaexpercie.

Mam dwa 27" QHD obok siebie po skosie (kąt rozwarty). Na początku czułem się przytłoczony a teraz sobie nie wyobrażam jak można pracować inaczej :slight_smile:

No niestety człowiek przyzwyczaja się do dobrego. Niby nic, ale później usiąść przy małych monitorach i robi się niekomfortowo.

jeżeli chodzi o oczy, to nie podchodź do sprawy metodą z roku 1997 :wink:

Znacznie ważniejsza jest jakość obrazu niż sam rozmiar monitora. Jak nie będzie palił zimnym oświetleniem albo męczył za słabym, jak nie będzie mieć rozdzielczości od których „widać piksele” i nie będzie smużyć przy przewijaniu - wtedy będzie mniej męczący.

Większy najwyżej ustawisz dalej

A mniejszy najwyżej postawi bliżej :stuck_out_tongue:
Co do rozmiaru - miałem okazję testować 43" Z43 od HP z rozdzielczością 4K. Mogłem go sobie wybrać do pracy, ale zdecydowanie lepiej pracuje mi się na 2x27" Dellach w Full HD. Dlaczego?
Przede wszystkim dlatego, że 43" monitor jest tak ogromny, że przy typowym ustawieniu nie dało się zogniskować wzroku tak żeby widzieć mniej więcej większość ekranu. Po oddaleniu zaś problem stanowiły aplikacje które średnio radziły sobie ze skalowaniem.
Natomiast kolega który również testował ten sam ekran, stwierdził, że dla niego jest OK.
Dlatego właśnie wciąż uważam, że to kwestia indywidualnych preferencji i co z tego, że komuś się pracuje dobrze na małym, a komuś innemu na większym. 27 a 32" to raptem kilkanaście procent różnicy w przekątnej, dlatego na miejscu autora zamiast się mądrzyć przytaczaniem definicji zamówienia i zakupu z zawarciem umowy, zamówiłbym przez neta z dostawą oba, sprawdził który lepiej pasuje, odesłał ten który mniej pasuje i po temacie.

W tej rozdziałce - 32 cale. Najwyżej dorobisz sobie uchwyt VESA doczepiany do biurka jak masz taką możliwość i trochę się monitor „odsunie”. Znajomy lata temu miał 32 cale ale full hd w tej samej odległości, plus był taki że wszystko było maksymalnie czytelne na ekranie XD

Mam określone miejsce i nie mogę bliżej czy dalej w jakiejś większej skali.

I jakie mądrzył. Po prostu już zamówiłem ale mogę zmienić zamówienie. A ściąganie obydwu rozmiarów i odsyłanie (a raczej wożenie) mi się nie uśmiecha.

Ten monitor ma kontrast statyczny 1200:1.
Mój ma kontrast statyczny 3000:1.
Co to oznacza?
Że na moim czerń jest bardziej „czarna”.
Ale daleko jej do tej z oled bo to tylko led.
Im wiekszy ten stosunek tym lepiej.
Co do wielkości to mam 27’ i gdybym ponownie kupował to 32’.
Ale to juz kwestia gustu

Aktualnie używam monitora z kontrastem statycznym 1000:1 i żyję, więc 1200 też przeżyje :wink: Prawdę mówiąc nie jestem estetą szczególnym. Nie odróżniam zapewne poziomów czarności. Komputer i monitor to głownie narzędzie do pracy - edycji tekstów oraz internetu. Żadnego filmu w życiu nie obejrzałem na monitorze. Zresztą TV też mam w miarę zwykły i zbitka oled nie podnieca mnie.

Pytałeś, Odpowiedziałem.

Pytałeś, co bardziej zmęczy oczy. Zdecydowanie ważniejszym czynnikiem są kontrast, DPI i odświeżanie niż rozmiar.

Dla mnie monitor powyżej 30 cali jest już za duży, 27-28 to optymalna odległość. Monitory mam na biurku o głębokości 60cm, czyli jakieś 60-70cm od twarzy i 32 nie jestem w stanie objac wzrokiem na raz.

Jak jest zakrzywiony, to spokojnie 34" bez męczenia wzroku. Prawdę powiedziawszy i 40" jest ok.
Aby był jasny, najlepiej 500-600 cd/m2 (dzięki temu można komfortowo pracować przy jasnym oświetleniu i nie trzeba uciekać od okna). Absolutne minimum to 300.

Jednak pracowałem w życiu z telewizorami jako monitorami (takimi szklanymi, z bańką z tyłu), z bursztynowymi, zielonymi, potem długie lata były w użyciu wszelkiego rodzaju CRT o coraz lepszych parametrach. Potem LCD, które były po prostu koszmarne. Musiało minąć naprawdę sporo lat, zanim zaczęły mieć jakąś sensowną jakość. Najbardziej męczy wzrok nieostry obraz. Oraz oczywiście sam czas spędzany przed ekranem.

A co do modeli, jak wspominałem ostatnio Asrock wszedł w ten rynek i ma fajne i tanie modele. link, link.