Jako, że nie wiem co to za model monitora (“chyba 16 cali” też nie pomaga, a przekątną można zmierzyć) to trudno podać moc zasilacza, tym bardziej, że gniazdko takie jak w PSP może mieć zasilacz o dowolnych parametrach. Zapytaj się osoby od której go dostałeś, czy nie zapomniała czasem o zasilaczu, raczej sam zasilacz bez monitora się temu komuś nie przyda. A chociaż mógłbyś wtedy sprawdzić jakie ma parametry.
No jak się trzyma to nie będzie przeszkadzać do momentu, aż odpadnie, co może nastąpić w każdej chwili, w zależności od tego jak mocno się trzyma. Jeśli jednak tam nie ma żadnych miejsc na śrubki to może tak miało być.
Zapewne do szybkiej automatycznej konfiguracji monitora, ewentualnie w menu monitora do cofnięcia się do poprzedniego podmenu. W iiyama przycisk auto służy także do menu szybkiego dostępu (głośność i jasność ekranu, nic więcej).
Tutaj niestety nie mam żadnego doświadczenia, ale na pewno nie wodą z kranu, bo źle wpływa na elektronikę
Jakbyś mógł to wrzuć zdjęcia tego monitora, może wtedy coś więcej się uda ustalić. I zmierz przekątną. Jak będzie znana przekątna + fakt, że są głośniki z przodu + osobny zasilacz, to może się uda ustalić model monitora.
monitor był sam, dostałem od znajomego elektryka, który znalazł go na złomie i naprawił, pokazał mi, że działa dał tylko monitor, zasilacz był jego potrzebny do innego monitora…
Aby zmierzyć przekątną, przykładasz miarkę do przekątnej prostokąta jakim jest ta część ekranu, która wyświetla obraz. Dostajesz wymiar w centymetrach i za pomocą google lub innego konwertera zamieniasz na cale. Wyjdzie ci niedokładna liczba, którą przybliżasz z dokładnością do jedności. I masz swoją przekątną. Skoro monitor działał na zasilaczu znajomego, to go zapytaj jakie parametry miał ten właśnie zasilacz. I będziesz wiedział jakiego potrzebujesz.
Co do tych śrubek możliwe jest, że obudowa nie odpadnie nigdy. Jeśli tak się jednak stanie to też żadnych trwałych uszkodzeń monitora nie powinno być. Ale jeśli go wtedy dotkniesz może porazić cię prąd.