z tego co czytałem to nie chodzi o opóźnienie monitora, a skoki FPS. jeśli chcesz wykorzystywać 144hz ilość fps nie powinna być mniejsza, jeśli będzie to po to masz g-sync żeby nie skakał obraz i nie było opóźnień. Czyli przy 144hz może mieć to znaczenie.
Wymienić muszę, mój ma 60hz, artykuł spoko, tylko starawy lekko, nie było afery jak autor się “obawiał”, a nvidia dalej sprzedaje licencje dla swojego urządzenia montowanego w monitorach, więc nie do końca mam pewność że to rozwiąże sytuację + modyfikowane sterowniki do grafiki, jakoś mam obawę do tego typu eksperymentów
Do grafiki ważniejsza wyższa rozdzielczość (4k) i odwzorowanie barw, do grania lepsze odświeżanie i czas reakcji. Najlepiej byłoby zakupić dwa monitory (moim zdaniem najwygodniejsza praca z komputerem), bo szukając kompromisu będziesz musiał wydać dużo pieniędzy
Najtańszy monitor o rozmiarze powyżej 23" z g-sync kosztuje 1600zł.
Domyślnie ma 144Hz i matrycę TN.
Wybór w tym budżecie jest prosty G-Sync odpada bo zabija budżet.
To co panicgaming opowiada to przechodzi wszelkie pojęcie. Nie ma co patrzeć na czas reakcji poniżej 5ms bo każdy producent inaczej to mierzy. Nie ma standardowej procedury pomiaru tej wartości. To powoduje, że producent łatwo może zmanipulować wynik przez zmianę sposobu badania tej wartość nawet dla różnych modeli monitorów.
Większe znaczenie ma G-Sync lub Free Sync bo pozwala zsynchronizować generowane przez kartę klatki z częstotliwością odświeżania monitora. Efekt jest taki, że klatka wygenerowana przez grafikę, zawsze w całości trafi na ekran. To powoduje, że karta pracuje pod mniejszym obciążeniem bo nie musi generować większej ilości klatek niż częstotliwość monitora po to by klatki miały większe szanse trafić do monitora w momencie gdy jest rysowany na matrycy obraz.
Niestety nie kupisz monitora zarówno do grafiki i jak i do grania ponieważ inne rzeczy mają w nich znaczenie. Oczywiście są takie modele, ale nie kosztują one 5 tysięcy, a twój budżet to jest tysiąc. W nim kupisz jedynie przyzwoity monitor do grafiki, do gier może o ile miałbyś kartę wspierającą freesync. Monitory z g-sync niestety są droższe.
IPS czyli matryca do grafiki nie idzie w parze z wysokimi częstotliwościami odświeżania, produkcja takiej matrycy jest znacznie droższa, dlatego w monitorach gamingowych z częstotliwością 100+ Hz nie ma praktycznie matryc IPS.
OK, czyli IPS odpada z oczywistych powodów - budżetowych, znalazłem Asusa z g-sync za mniej niż 1,5k (złotówkę mniej zastanowię się nad nim przez kilka dni i pewnie w styczniu kupię
dzięki za wszystkie porady, wyjaśniliście i pomogliście.
Nie odpada, bo dostaniesz IPS nawet za 600zł o ile wystarczy Ci FHD i odświeżanie na poziomie 60Hz góra 75Hz bez Free Sync lub G-Sync. Przy czym w takim przypadku lepiej wziąć IPS 4k, który kosztuje w okolicach 1k zł.
Ale jak chcesz mieć więcej Hz co ma znaczenie w grach, to niestety, ale zostaje jedynie FHD i matryce bazujące na TN, czyli bez IPS.
Pytanie tylko czy jest sens iść w wysokie odświeżanie czyli monitor do gier bo to zależy od tego w jakie gry grasz oraz jak grasz. Nie wszędzie będziesz miał jakąś różnice.