Posiadam monitor NEC AS 221WM, w zestawie kabla dvi-d nie było, tak więc zastanawiam się czy warto taki kabel kupić? Czy jest duża różnica w jakości obrazu? I czy muszę kupić jakiś konkretny model kabla do danego monitora czy jest to obojętne i można kupić byle jaki?
Jeśli teraz nie rzucają Ci się w oczy jakieś niedoskonałości obrazu to prawdopodobnie nie będziesz widział różnicy. Aczkolwiek kabel do transmisji cyfrowej (DVI-D) to zawsze lepiej niż analogowo, praktycznie nie jest podatny na żadne zakłócenia które mogą wystąpić na D-SUB.
Należy jednak pamiętać, by też nie kupować najtańszego kabla. W przypadku wad fabrycznych zakłócenia cyfrowe mogą być gorsze bądź objawiać się nawet całkowitym brakiem obrazu. Jeśli zaś o samą różnicę pomiędzy vga a dvi chodzi, to też zależne jest od tego jaki konkretnie mamy monitor, ale ogólnie zazwyczaj poprawia się ostrość i kontrast obrazu.
Sygnał cyfrowy ma to do siebie, że ma 2 stany - 0 lub 1. Jeszcze nie spotkałem się, żeby kabel DVi/HDMI łapał zakłócenia, a teorie o lepsze jakości obrazu na droższym kablu można włożyć ale między baśnie braci Grimm.
Nikt nie pisze o lepszej jakości na droższym kablu, lecz o gwarancji tej jakości Miałem w ręku już niejeden wadliwy kabel kupiony za grosze. I widziałem niejedno narzekanie, gdy ktoś miał przykładowo dekoder podłączony do tv kablem scart niemal najwyższej jakości, a kupił hdmi za 5zł i płakał, że pikseloza albo w ogóle brak obrazu To zwykły rozsądek, przestrzeganie przed kupowaniem najtańszych bubli.
Ja kupiłem za 15zł w sklepie komputerowym i nie ma mowy o żadnej pikselozie czy zakłóceniach, oczywiście nie neguję tego że można trafić na wadliwą sztukę. Powyżej 30zł to już raczej robienie z klientów idiotów.
Znaczna poprawa ostrości to bajka, jeżeli ten efekt występuje to w większości przypadków jest niewielki, często niemal niezauważalny, natomiast automatyczna kalibracja jest chyba największą zaletą kabla dvi/hdmi.
W większości przypadków kabel DVI-D ma widoczną gołym okiem przewagę nad D-Sub. Wynika to nie tylko z “lepszości” cyfrowego przesyłu, ale również słabej jakości toru analogowego we współczesnym sprzęcie (grafiki, monitory).
Jakość kabla to zawsze bardzo istotna sprawa, kto grzebie w sprzęcie ten wie, Oczywiście nie ma sensu przepłacać za finezyjne oploty i miedź o czystości 99,9999%. O ile nie masz specyficznym potrzeb (typu przewód 15 metrowy) możesz wybrać zwykłe, tanie, ale markowe okablowanie. Chodzi o rzeczywistego wytwórcę, nie rebrandera pakujacego w pudełka ze znanym logo np. Sony i naliczajacego 1000% marży. W praktyce ciężko je rozpoznać, nawet jak jest nazwa wytwórcy to niewiele ona mówi zwykłym śmiertelnikom. Są pewne ogólne (niestety nie dajace 100% pewności) wskazówki, takie jak solidność wykonania i wykończenia (grubość i elastyczność izolacji, staranność zalania wtyczek i ich mechaniczne spasowanie po wpięciu do gniazda) oraz poprawne, wyczerpujące oznaczenia żył.
Idealnie nadają się wyprzedawane za grosze, pakowane w zwykłą folię lub oferowane luzem OEM’y, normalnie dodawane fabrycznie do markowego sprzętu np. monitorów Dell, Acer, Asus czy HP / Compaq. Unikaj chińczyków niewiadomego pochodzenia, robionych na zamówienie firm-krzaków w garażowych fabryczkach.