Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze do dyskusji jako osoba, dla której monitor jest najważniejszą częścią zestawu komputerowego. Aktualnie używam dwóch monitorów, oba są monitorami z serii do gier / multimediów. Pierwszy model to EIZO FORIS FX2431 i jest to najwyższa półka cenowa w tym segmencie, kosztował ponad 5k pln. Matryca premium VA 24 cale, proporcje 16:10, podświetlenie lampami. Drugi to EIZO FORIS FS2333, czyli 23 cale IPS, proporcje 16:9, podświetlenie LED, cena 1.4k pln.
Porównując obraz tych dwóch monitorów w przypadku wyświetlania czy obrabiania zdjęć - FX2431 jest lepszy. Ma też lepszą czerń, przestrzeń 16:10 przy pracy graficznej / video jest faktycznie przydatna. Jeżeli natomiast chodzi o granie - nie wyobrażam sobie aktualnie przesiadki na inny monitor niż FS2333. Wydawało mi się, że przy 16:9 będzie mi się grało gorzej, ale praktyka okazała się zupełnie odwrotna. Barwy generowane przez matrycę IPS też bardziej odpowiadają mi do grania niż te na matrycy premium VA. Ale nie to jest najważniejsze! FS2333 w odróżnieniu wszystkich pozostałych monitorów LCD na rynku ma dwa procesory, które zajmują się obróbką obrazu. Jeden z nich to układ produkowany przez firmę zewnętrzną, drugi procesor został zaprojektowany i wyprodukowany przez EIZO specjalnie dla tego monitora. I tu jest ukryta potęga tego modelu. Na pilocie od monitora (swoją drogą musiałem się przy serii FORIS przyzwyczaić do faktu obsługi monitora pilotem - początkowo było ciężko, ale warto się przemęczyć) jest przycisk SMART, który daje dostęp do specjalnych funkcji dla graczy. Nie będę się zagłębiał we wszystkie ustawienia. Dwie kluczowe funkcje to SMART INSIGHT i SMART RESOLUTION. Pierwsza z nich w końcu likwiduje wadę LCD jeżeli chodzi o gry - czyli słabą widoczność w ciemnych partiach obrazu. W końcu mogę grać przy gammie w Counter-Strike ustawionej na 2.2 i przy takiej samej gammie ustawionej na monitorze. Dlaczego to jest ważne? Zmiana gammy poprawia widoczność krawędzi w ciemnych partiach ale fatalnie wpływa na kontrast tekstur i powoduję utratę sporej części detali. Do tego obraz w jaśniejszych częściach zostaje przepalony, co skutkuje na przykład dłuższym czasem oślepienia przy fleszu i utratą detali w jasnych partiach. Ogólnie obraz ulega “spłaszczeniu”. Zawsze mi to przeszkadzało. Smart Resolution całkowicie rozwiązuje ten problem. Nawet przy włączonej sile działania na maksa, reaguje tylko w tych obszarach, gdzie jest to niezbędne. Najlepiej wytłumaczę to na przykładzie. CS:GO, mapa inferno. Biegając na zewnątrz budynków monitor nie zmienia obrazu w ogóle. Ale gdy przebiegam przy większym BombSite i spojrzę na miejsce pod dachem, gdzie podkłada się bombę wygląda ono jakby w samym silniku gry ktoś wzmocnił siłę światła. Widzę wszystkie detale w cieniu, mam większy kontrast, To samo kiedy wbiegnę do domku, w którym jest ciemniej, monitor rozjaśnia mi najciemniejsze partie nie ruszając tych średnich. W tym domu jest taki mały pokój z łóżkiem, gdzie jest tak ciemno że przy ustawieniach gammy 2.2 prawie nie widać przeciwnika jeżeli tam stoi. Przy Smart Resolution widać wszystko idealnie! Nie wiem jak skomplikowany algorytm to liczy, ale kopara opada W CS’a gram więc w funkcją włączoną na maksa. Jeżeli chodzi o League of Legends to tutaj gram na ustawieniu średnim.
Druga funkcja to SMART RESOLUTION, która jest odpowiedzialna za wyostrzanie obrazu, ale stara się to robić w taki sposób, aby nie podbijać szumów i artefaktów w teksturach. Prz ustawieniu na maksa dodaje też coś w rodzaju obwódki przy krawędziach obiektów - jeżeli ciemna postać stoi na tle ciemnej tekstury to widać delikatną, białą poświatę wokół tej postaci. Zacznie poprawia też obraz przy graniu w rozdzielczości nienatywnej matrycy. Ja gram w CS:GO w rozdzielczości 720p. Po włączeniu tej funkcji ledwo widać różnicę, wszystko jest ostre, brak efektu rozmycia który powstaje przy skalowaniu grafiki przez monitor. Dodatkowo w CS włączenie tej funkcji powoduje, że nawet z bardzo dalekiej odległości widzę od razu nawet przeciwników schowanych za inne przedmioty, wystarczy że wystają ze dwa piksele. W LOL’u też używam tej funkcji, jednak z siłą 2 w skali pięciostopniowej. Znacznie poprawia mi widoczność w czasie zwarcia z większą ilością bohaterów czy stworów.
Oprócz grania, FS2333 lepiej sprawdza się od FX2431 jeżeli chodzi o oglądanie filmów oraz podczas pracy przy obróbce video. Warto tutaj nadmienić, że oba modele mogą pracować nie tylko w standardzie RGB, ale także YUV - ten kto zajmuje się obróbką video na poziomie zaawansowanym, na pewno doceni ten fakt Jak dla mnie monitor jest wart każdej złotówki, tym bardziej że to już chyba jedyne monitory Made in Japan.
To co mnie z kolei wkurza w FS2333, to brak HUBa USB - w monitorze za takie pieniądze powinien to być absolutny standard. Do tego producent mógł sobie odpuścić głośniki i zostawić tylko gniazdo na słuchawki. Dźwięk z nich do grania się nie nadaje a tylko psuje wizualne wrażenia jeżeli chodzi o obudowę.