Masz świadomość, że ten sprzęt miał premierę w okolicach 2006 roku? Nie zrozum mnie żle. HP “tłucze” bardzo dobre jakościowo monitory np. ich normy dopuszczalnych wad dla matryc SOHO są ostrzejsze, niż spotykana normalnie u konkurencji klasa II w ISO 13406-2. Tyle, że to nadal technologia sprzed 5 lat, a przez ten czas sporo się zmieniło. Poziom czerni (~ 0.25 cd/m^2 w nowszych egzemplarzach z okolic 2008 roku) ma gorszy, niż większość obecnych TN’ek za 500 PLN. Dopalania z tego co pamiętam nie da się w ogóle wyłączyć, co np. jest możliwe w niektórych Samsungach z okolic cenowych 600 PLN. Nominalne zużycie energii ma dwa razy większe od wspólczesnych “świetlówkowców” podobnych rozmiarów, opartych na cPVA. W tej sytuacji 800 PLN za dość przestarzały, używany sprzęt bez gwarancji może wydawać się sporą kwotą. Nawet pomimo “bajerów” (hub USB, pivot) oraz nadzwyczaj solidnego wykonania (około 10 kg wagi z podstawą).
Ogólnie IPSy to typowe monitory do pracy. Mają świetne kąty i wiernie odzwierciedlaja kolory, ale “lubią” dobrze oświetlone stanowisko pracy. Ze względu na słabą czerń nie nadają się do komfortowego dłubania wieczorową porą, przy przygaszonym świetle. Jeśli szukasz monitora który sprawdzi się w zróżnicowanych warunkach oświetleniowych, od rana do wieczora to pozostaje *VA lub w ostatecznosci TN.
Zrobiłem mały błąd Dell 2707WFP jest na matrycy S-PVA i jedyną jego poważna wadą jest cytuję “ma chory input lag, także w fps’y czy inne wymagające precyzyjnej koordynacji mysz-oko gry sobie na nim nie pogramy”. Akurat dla mnie to żadna wada w strzelanki nie gram i nie zamierzam.
Chyba, że masz lepsze propozycje w cenie 1500-1600zł (max 2000zł ale musi być wart tej dopłaty).
Lag to zwykle żaden problem przy pracy. Gorzej, że ten sprzęt ma potężną plamkę, ponad 0.30 mm. Jak daleko planujesz od niego siedzieć, 1.5 m? Na Twoim miejscu niepokoiła by mnie też wysoka nominalna jasnosć w połączeniu z niezbyt dużym kontrastem. Może to oznaczać słaby poziom czerni, szczególnie biorąc pod uwagę wiekową matrycę tego modelu. No i ten szeroki gamut, aby opanować jego kolory musiałbyś w zasadzie mieć dostęp do spektrofotometru. Kolorymetry w takich sytuacjach się gubią, przekłamują punkt bieli.
Szczerze? W tej cenie brałbym chyba 2 szt. 23" fabrycznie nowej taniochy na cPVA. Przestrzeń robocza zdecydowanie większa, a obsługa 2 monitorów to żaden problem dla większości współczesnych OSów. Tyle, że mi bliżej do grafiki - nie pracuję z CAD. Być może w tej braży nie da się obyć bez dodatkowych kilkuset pikseli w pionie, nie wiem. Wracając do cPVA, po skalibrowaniu kolorymetrem będziesz miał kontrast statyczny nieosiągalny dla starych S-PVA, przy zbliżonej wierności barw. Nic lepszego do używania wieczorową porą też nie znajadziesz, przynajmniej za normalne $.