Jakieś 30 minut temu monitor LCD nagle zaczął bzyczeć (lub jak kto woli skwierczeć). Dźwięk ten jest cały czas bez znaczenia co wyświetla. Działa wszytsko normalnie. Oczywiście jak go wyłączę to dźwięk ustaje. Monitor się nie grzeje, nie ma żadnego zapachu etc.
Co to może być? U wujka googla nic nie znalałem
Czy mogę to chwilowo zlekceważyć (założyć słuchawki i działac dalej)? Czy wyłączyć i nie ruszać?
W ten sposób słyszalna jest przetwornica (inwerter) wysokiego napięcia monitora, szczególnie jeśli jest wilgoć w mieszkaniu lub… jest bliska uszkodzenia. Czasem czuć ozon. Dalsza praca, to ryzyko zgaśnięcia monitora, ściślej, bardzo silnego przygaszenia obrazu, niemal do czerni. Inwertery podlegają wymianie.
Też obstawiam kondensatory. Mój monitor jest już “po” , skwierczał przy włączaniu i mrugał obraz - rozgrzał się to śmigał normalnie. Ja wymieniłem 3 kondensatory - koszt 2.70gr .Jeżeli znasz się coś na elektronice i masz pewną rękę to naprawy w takim przypadku dokonasz sam, chodzi o wylutowanie starych spuchniętych kondensatorów i wlutowanie nowych.