Rodzice w lutym kupili mi laptopa Fujitsu-Siemens Amilo Pro V2085. Po jakimś czasie zauważyłam, że monitor mi od czasu do czasu “mryga” i czasem zacina na jeden kolor(niebieski, różowy, zielony, czarny, biały i inny kolor- zreguły za każdym kolejnym razem inny kolor)-> czyli tak jakby monior się zacina i mogę jedynie wyłączyć laptopa z przycisku. Oddałam do naprawy. Wymienili mi tasiemke LCD. Działał cacy przez 2 miesiące i ponownie to samo. Oddałam z powrotem do naprawy. Wymienili mi tym razem płytę główną. Działał cacy przez 2 miesiące. Ani razu monior się nie zaciął. Ale po 2 miesiącach od naprawy znów to samo:/ już mam dosyć, bo komp potrzebny jest mi na informatykę do programowania. Zauważyłam że często zacina mi się tak ten monitor jak mam otworzone GG, ale nie zawsze. A “mryga” bez względu na to czy GG mam otworzone czy nie. To może wina systemu? Mam legalnego windowsa, którego kupywałam razem z laptopem. Ale to przecież skoro byłaby to wina systemu to po naprawie też mi by się zacinał, a nei dopiero 2 miesiące po. Laptopa mam dopiero pół rok- 2 razy był już w naprawie, jeszcze 1,5 roku jest na gwarancji. Ale Wy myślicie czego to WINA? Ja juz nie wiem co o tym myslec:/