Podczas wlączania laptopa monitor mi się nie wlącza. Dopiero gdy ustawie go pod kątem około 10 stopni to sie uruchomi i dalej juz moge pracowac pod każdym kątem. Mam tak od około 9 miesięcy. Nie przeszkadzało mi to zbyto ponieważ monitor zawsze sie uruchomił. Jednak od 2 dni włączenie go zajmuje mi sporo czasu. Nie zawsze sie uruchamia pod tym kątem i musze siedzieć, resetować kompa i gimnastykować się z nim zanim zadziała. Gdy monitor jest wyłączony to komputer uruchamia sie tylko do pewnego momentu ponieważ nie słyszę muzyki charakterystycznej dla systemu windows przy załadowaniu się windy. Co może być przyczyną i czy jestem sam w stanie to naprawić ponieważ gwarancja już mi minęła jakiś czas temu ? Z góry dzięki za pomoc.
mateusz12g , nazwij proszę temat konkretnie, bez zbędnych problemów w tytule. Inaczej wyciągnę konsekwencje. Przeczytaj proszę ten temat. viewtopic.php?f=16&t=394978
Jednak zacząłbym od sprawdzenia wszelkich kabli (zasilanie i sygnałowy z laptopa) i je docisnął. Jeżeli to nie pomoże to spróbowałbym podmienić kable (o ile jest taka możliwość) na inne, działające na 100%. Jeżeli efekt będzie się utrzymywał (zmiana kabli nie pomoże) to sprawdziłbym gniazdo sygnałowe w monitorze - chodzi o to, że mogło się coś nadłamać, albo powstać tzw. “zimy lut” i sygnał “chwyta” dopiero po przechyleniu monitora (a tym samym dociśnięcie gniazda sztywnością kabla sygnałowego). Jeżeli to gniazdo to możesz (o ile masz chęć/zapał/odwagę i sprzęt) poprawić luty. Jeżeli pękła ścieżka na płytce to kolejna gimnastyka precyzyjna przed Tobą: musisz dokładnie zobaczyć dokąd ścieżka idzie i podlutować ją cienkim drucikiem.
To takie moje podejrzenia wynikające z objawów. Kiedyś miałem podobne u siebie (tylko, że u mnie znikał zielony i niebieski kolor).
Uszkodzona (lub się wypięła) taśma sygnałowa łącząca płytę gł z matrycą, napisz do sprzedawcy może jeszcze ją ma, jak masz nieco zdolności manualnych to powinieneś sobie poradzić, jak nie to idź do serwisu żeby większych szkód nie narobić