Witam. Od jakiegoś czasu nie mogę normalnie odpalić kompa przez mój kochany monitor. Otóż zrobił się pewien problem. Mam ups i 2 listwy (zostawiam ciągle włączoną a drugą wyłączam). Odpalam ups, następnie listwę i czekam jak zwykle żeby chwilę pochodziło bo mam chłodzenie wodne. Wtedy już widać, że coś jest nie tak. Przez może 1/3 sekundy pojawia się logo na monitorze i od razu znika. (powinno być widoczne niecałe 2s). Niezrażony odpalam maszynę i to samo. Widać bios przez te same 1/3 sekundy i znowu black screen. Nie wiem co się dzieje ale jak próbowałem włączać i wyłączać monitor przyciskiem to też się tak robi (wyłączam, włączam, chwilka logo, ciemno, chwilka pulpit, ciemno - i tak w kółko). Za pierwszym razem działał może po 20 próbach, następne próby to ponad 40, a dziś musiałem walczyć 15 minut. Nic się nie zmieniło oprócz tego, że w głównej listwie (tej którą wyłączałem) zepsuł się przełącznik, tj. ciągle jest włączona. Przy wyłączaniu więc jak już komp przestawał pracować pstrykałem upsa. Myślałem, że to wina listwy więc zamieniłem miejscami. Działało jeden raz ale być może przez to że odpalony monitor długo był przy “próbach naprawy”. Wiecie może co to za problem? Liczę na szybką odpowiedź bo nie wiem ile jeszcze razy się odpali monitor.
Monitor: Fujitsu Siemens ScenicView P19-2 [19" LCD];
Karta graf: NVIDIA GeForce 9600 GT (512 MB);
– Dodane 01.03.2009 (N) 9:45 –
Podejrzewam, że to nie jest wina grafiki
– Dodane 02.03.2009 (Pn) 13:53 –
Pomoże ktoś?
– Dodane 02.03.2009 (Pn) 16:23 –
???