Witam mam problem otóż podczas podłączania komputera kablem vga monitor nie łapie sygnału zawsze miałem ten sam problem za którymś razem znikał po zrestartowaniu komputera któryś raz z rzędu.
Obraz się wtedy pojawiał i wszystko było ok. Chciałbym jednak najpierw napisać co stało się wcześniej z tym komputerem przed naprawą.
No to tak miałem linuxa przez awarie bootsectora windowsa. Pewnego dnia komputer strasznie się grzał wszystko było ok do momentu zacięcia się go nic nie można było zrobić ekran stał w miejscu zostało mi tylko wyłączyć zasilacz po tym komputer się nie włączył.
Teraz mam nowy zasilacz i dodaną kość ram 1 gb 667 mhz jakoś tak. Po wyjęciu kości nic z sytuacją się nie zmieniło dalej monitor nie łapał sygnału.
A oto moja specyfikacja.
Intel pentium dual core 2.80 ghz
Karta graficzna ati radeon hd 3450 512 mb
3 gb ram wcześniej 2.
dysk sata samsung 160 gb
nagrywarka sata samsung
Płyta głowna asrock ConRoeXFire-eSATA2
Dodam że włącznik jest zepsuty kable mi się zerwały i muszę odpalać komputer probówką (taki śrubokręt) robiąc podobno spięcie jak to ktoś pisał.
Zmieniałem kabel vga nic to nie dało. Przerzucałem części na inna płytę główną wszystkie z opisanych nic to nie dało a po włączeniu zasilacza komputer sam się włączał.
Podłączałem komputer do telewizora ta sama sytuacja.
Wyciągałem baterie aby zresetować bios.
Na tamtej płycie co jest w komputerze nie tej na której komputer sam się włączał mam spuchnięty kondensator zaznaczyłem go. Na karcie mam jeszcze wejście cyfrowe nie mam jak go sprawdzić mój monitor i tv ma tylko vga. Mógłbym spróbować z przejściówkami ale na razie jestem totalnie bezradny proszę o pomoc.