Monitor nie wyświetla obrazu podczas uruchamiania systemu

Od wczoraj zaczęło dziać się coś co mnie niepokoi. A mianowicie przyszedłem do domu i po raz pierwszy w życiu najpierw włączyłem komputer i poszedłem na chwilę do łazienki, a po powrocie do pokoju włączyłem monitor i głośniki. Jednak monitor nie zareagował i dioda migała, zamiast świecić ciągle. Wyłączyłem go i włączyłem jeszcze raz i już działał. Jednak potem kiedy już wyłączyłem komputer i wyszedłem z domu, to po powrocie kiedy znów włączyłem komputer, ale tym razem z wcześniejszym włączeniem monitora to monitor znów nie działał. Nie wyświetlał obrazu podczas wczytywania systemu. Musiałem kilka razy klikać na przycisk i załapał dopiero jak już był normalnie pulpit. Wystraszyłem się i zacząłem sprawdzać czy będzie tak dalej. Wyłączyłem komputer i po ponownym włączeniu znowu tak było. Później skorzystałem z opcji “Uruchom ponownie” i już było normalnie. Wyłączyłem, włączyłem i też było normalnie. Korzystałem więc z komputera normalnie do samego wieczora, a dzisiaj znowu to samo - znowu monitor nie reaguje od razu. Ponadto można na nim dostrzec (nie wiem jak to określić) takie przenikanie fal radiowych - w sensie jest cały czarny, ale widać jakby coś się z nim działo…

Kiedy komputer już się uruchomi i uda mi się włączyć monitor po wielokrotnym klikaniu to działa bez zarzutu! Więc co się dzieje? Proszę o pomoc.

Monitor jest podłączony do gniazda DVI poprzez przejściówkę. Mam go co najmniej 4 lata.

Monitor: Samsung 940NW

Komputer:

Karta pamięci: GeForce 8600GT

Procesor: AMD Athlon 4400+

Płyta główna: GIGABYTE GA-M56S-S3

RAM: 2 x 1GB KINGSTON

Sprawdź czy się kabel nie rozluzował przy komputerze i przy monitorze.

Sprawdzałem. Poza tym gdyby się obluzował to monitor nie działałby normalnie już po włączeniu komputera, a działa. Jedynie w trakcie uruchamiania coś jest nie tak.

Dodane 18.09.2012 (Wt) 14:10

Super. Wyjąłem RAM, wyczyściłem, włożyłem z powrotem i teraz w dodatku komputer tak jakby wcale nie działa. Tzn. właczam, na monitorze nic, a komputer po prostu chodzi. Nie słychać dźwięku logowania, ale też nie ma żadnych dźwięków sygnalizujących jakoby coś było źle podłączone. Na wszelii wypadek jeszcze raz wyjąłem i włożyłem RAM i nic…

Spróbuj włożyć do drugiego gniazda DVI.

Ok, komputer już działa, wziąłem go odłączyłem i wszystko powyciągałem z niego i gruntownie wyczyściłem. Przy okazji zresetowałem bios i teraz nie wiem czy monitor działa bo po włożeniu baterii na nowo przy pierwszym uruchomieniu monitor długo nie reagował i dioda migała, ale możliwe, że to właśnie przez reset biosa bo po chwili pokazało się to co powinno. Przy kolejnym uruchomieniu już było w porządku, więc nie wiem. Zobaczę jak będzie jutro. Jeśli znowu będzie świrował to podłączę do drugiego gniazda DVI.

Wydaje się,że problem bardziej w kablach/stykach niż Bios.

No, ale gdyby to był kabel lub gdyby coś nie stykało to chyba z monitorem byłyby problemy cały czas, a nie tylko podczas włączania komputera? Zresztą no wszystkie kable są dociśnięte i dokręcone na maksa. I żadne wejście nie jest w żaden sposób uszkodzone.

Wydaje mi się, że problem występuje kiedy komputer jest dłużej wyłączony (pół godziny - godzina). Bo jak wyłączę i włączę po chwili to jest ok, a jak wyłączę na dłużej to potem znowu tak mam.

Wygląda na to, że problem jest ze sygnałem. Jeśli masz taką możliwość, podepnij monitor pod inny komputer. Będziemy mieli wtedy jasną sytuację czy to wina komputera (czyt. uszkodzenie karty graficznej), czy samego monitora.

Podłączyłem monitor do innego komputera i jest to samo… Czyli mam pewność, że to nie wina żadnego podzespołu w komputerze ani wejścia DVI w komputerze. Nie jest to też wina przejściówki bo do innego komputera podłączyłem monitor do starego wejścia bo ów komputer nie posiada DVI.

Czyli jest to problem z którymś kablem czy z samym monitorem?

Podobny problem mam

zrobic-zeby-monitor-sie-nie-wylaczal-t503493.html

Mi się sam nie wyłącza i jak włączam kompa to mi lampka miga, czyli dochodzi do niego prąd i wszystko.

Ok, sprawdziłem kable - pożyczyłem od sąsiada i wciąż to samo. Czyli na 100% jest to wina monitora. Wie ktoś co mogło się w nim zepsuć, że powoduje takie coś? I czy warto to naprawiać (gwarancja już dawno minęła) czy lepiej kupić nowy monitor? Dla przypomnienia podsumuję co się dzieje:

Kiedy monitor jest wyłączony ponad pół godziny to po włączeniu komputera i monitora, na monitorze nic się nie pojawia od razu, lampka miga na niebiesko, a sam obraz pojawia się najprędzej po ok. 30 sekundach - zdarza się, że trwa to ok. minutę. Kiedy natomiast wyłączę komputer i od razu włączę go na nowo wtedy monitor reaguje od razu. Wygląda to tak jakby po dłuższym nieużytkowaniu coś w nim wysiadało i potrzebuje wtedy więcej czasu na uruchomienie się. Czy to matryca? Czy coś innego? Nie znam się jakoś bardzo na monitorach i nie wiem co one tam mają w środku i co za co odpowiada.

a mi też się sam nie wyłącza, tylko jak go włącze to obraz mignie lampka miga na niebiesko i dopiero po 10-15minutach pojawia się obraz

Dodane 20.09.2012 (Cz) 22:18

Ja podejrzewam że to może być wina kondensatorów po prostu spuchły i nadają się do wymiany, próbowałem rozebrać monitor żeby obczaić w środku te kondensatory ale niestety mi się nie udało :stuck_out_tongue: a wymiana tkiego kondensatora to groszowe sprawy a w jakimś komisie za taką naprawę biorą kilkadziesiąt zł.

Ja napisałem w tej sprawie dzisiaj do pomocy technicznej Samsunga, zobaczymy co mi odpiszą jutro. Bo wciąż dziwi mnie to, że po włączeniu monitora później wszystko działa bez problemu. Wydaje mi się, że gdyby coś było nie tak, to ogólnie powinien szwankować, a nie tylko podczas włączania…

To samo u mnie tylko że u mnie po nocy tak długo się włącza, normalnie na parę godzin jak go wyłącze i potem włącze to działa normalnie, kurde może coś z zasilaniem nie tak bo jak wyłączyłem go z prądu na około 30sekund i włączyłem wtyczkę to normalnie się obraz pojawił, to ja już nie wiem :stuck_out_tongue:

Ok, pomyślałem, że napiszę co było problemem bo może komuś się przyda…

Otóż nie obyło się bez serwisu, a problemem okazał się zasilacz w monitorze, który musiał zostać wymieniony na nowy.

wyłączyłem kompa dziś na 1,5h potem włączyłem i normalnie system sięale monitor czarny i dioda włączył miga na niebiesko a przycisk off nie reaguje i tak już od trzech godzin co mam zrobić?

Dodane 07.04.2013 (N) 19:43

monitor poszedł do naprawy, padł zasilacz, naprawa 70-100zł

Ja też mam albo miałem taki problem. Przed włączeniem komputera włączyć monitor aby wyświetliła się plansza brak sygnału teraz odłączamy kabel z monitora aby się pokazało sprawdź kabel sygnałowy (że odłączony) czekamy tak z 10 sek aby monitor się rozgrzał i wiedział że będzie wyświetlać pracę komputera. Podłączamy kabel z powrotem i włączamy komputer. Monitor powinien działać i chodzi tutaj o to podświetlenie monitora żeby włączyło się wtedy kiedy użytkownik chce a nie kiedy jesteśmy już na pulpicie.

1 polubienie

A post was split to a new topic: Brak obrazu na monitorze podczas uruchamiania systemu