Monitor - pozytywny błąd

Mam monitor LG flatron e1940s-pn podłączony do laptopa, oba mają wyświetlacze hd. Kilka dni nie używałem zewnętrznego monitora. Dzisiaj po włączeniu laptopa (ustawione obraz tylko na monitor) obraz był innej rozdzielczości niż miałem ustawione. Włączyłem opcje rozdzielczość ekranu i oczom nie wierzę :slight_smile: Miałem opcje ustawienia ekranu max 1650x1050, czyli HD+ (ustawiłem i były małe czcionki, wyglądało prawie jak full hd).
Po jakimś czasie uśpiłem laptopa, a gdy powróciłem to rozdzielczość powróciła do naturalnych opcji max 1360x768 :frowning:

Jak zrobić ponownie hd+? Proszę o pomoc, wolę mieć wyższą rozdzielczość.

Chyba był to jakiś błąd (nigdy się nie spotkałem z takim czymś), ale jeśli ekran działał tak z 2-3h to dlaczego nie może cały czas?

w specyfikacji

  • Rozdzielczość 1366x768

fizyki nie oszukasz.

Ale kilkanaście minut temu miałem ustawioną rozdzielczość 1440x1000, a mogłem max 1650x1050. Jak to wytłumaczyć?

O ile mi wiadomo, to HD+ ma 1600 x 900. Natomiast zwykłe HD (HD ready) 1366 x 768, a full HD 1920 x 1080.
Zauważ, że proporcje obrazu we wszystkich tych opcjach to 16:9 (albo jako wynik ilorazu 1,77)
Twój monitor ma natywną rozdzielczość 1366 x 768 i wyżej nic nie podbijesz. Twoje ustawienie 1650 x 1050 pochodziło prawdopodobnie z ustawień karty grafiki i przeznaczone jest na proporcje ekranu 16:10. To jednak nie to samo, co 16:9, stąd wszystko musiało być nieco zdeformowane. Ale zdaje się system sam cofnął ustawienia karty dopasowując je do monitora.

Jest możliwość wymuszenia wyższej rozdzielczości niż natywna.
Jednak obarczone to jest ryzykiem chyba uszkodzenia monitora.
Tutaj więcej na ten temat.
https://linustechtips.com/topic/14001-how-to-run-higher-than-the-maximum-resolutions-on-your-display/

Windows XP jak cudem ustawiła się rozdzielczość dużo większa, to umiał dzielić ekran na “4 części” jakby ktoś włączył lupę bez rozmazania.

Zaryzykowałbym że wtedy używany był monitor co miał wsparcie maksymalnie 1024x768 a w ustawieniach cudem wskoczyło jakieś “2560x1440”.

Czyli pewnie męczyła się integra lub stara karta Radeon a monitor wyświetlał “ćwiartki” podążając za kursorem.


Bug może u Ciebie zrobiła jakaś aktualizacja sterownika w tle…?


Pewnie przypadkiem ten trik zadziałał.

Już chyba z tej dyskusji wynika, że mając monitor o natywnej rozdzielczości HD Ready 1366x768 nie powinieneś wyduszać na nim na siłę rozdzielczości wyższej, bo faktycznie można go uszkodzić. Miałem w przeszłości kilka razy takie ostrzeżenia.
Jeżeli więc prosisz o radę, aby mieć wyższą rozdzielczość, to po prostu kup monitor 24" z natywną rozdzielczością Full HD 1920x1080.
I przykłady z życia. Moja małżonka ma swój osobny komputer (stacjonarny) i dodałem jej kiedyś właśnie monitor 19", a ona i tak jeszcze mówiła, że za duży. Ale szybko przywykła do rozdzielczości 1366x768 i do wielkości ekranu. Ale gdy ten monitor po latach padł, kupiłem jej 24" LG i od tej pory ma rozdzielczość 1920x1080 i nawet nie zauważyła różnicy w wielkości wyświetlanych detali.
Ja natomiast mając laptop z ekranem 17" (1600x900) podłączyłem od początku monitor 24" (1920x1080) i zawsze, gdy badałem różne ustawienia rozdzielczości, gdy przekraczałem możliwości monitora, miałem ostrzeżenia, że może to uszkodzić system monitora. Widać coś jest na rzeczy, że producenci monitorów takie ostrzeżenia wstawiają.
Na Twoim miejscu nie kombinowałbym z rozdzielczościami ponad natywne monitora.

Ok, dzięki za rady, jednak nie będę ryzykował utraty monitora.

Nie rozumiem tylko dlaczego w +funkcjach specjalnych+ tego monitora podają “jakość full HD” (tak)?
Dziwne.
https://www.lg.com/pl/monitory/lg-E1940S-PN

Może dla nich Full HD jest równoznaczne z HD Ready…

To zabieg czysto marketingowy. “jakość full HD”, to jak “prawie mercedes”.

No trochę to dziwne, żeby firma LG nie odróżniała - full od ready.

Już wiem jak zrobić aby ten błąd się pojawiał.
Po włączeniu laptopa, czekam kilka sekund i tuż przed ekranem logowania “witaj …” włączam szybko monitor do gniazdka i włączam przycisk power.
Gdy mam tą większą rozdzielczość to w opcjach rozdzielczości ekranu mam pozycję dla monitora - dp2vga v168. Gdy pozbywam się błędu i uruchamia się w HD to widnieje pozycja E1940.

Monitor mam podłączony kablem vga d-sub ze śrubkami, jednak nie wkręcam ich do laptopa bo się nie da.

Po prostu następuje przeskalowanie do HD Ready i tyle. Obraz lepszy nie jest. Działa to podobnie jak VSR od AMD. Bardzo wiele telewizorów i projektorów tak robi, akceptują obraz FullHD i skalują sobie do natywnej. Mamy wszystko mniejsze, ale odbywa się to kosztem jakości obrazu. Niektóre monitory również posiadają taką funkcję, można dostarczyć im obraz w zbyt dużej rozdzielczości i one sobie przeskalują do natywnej. Będzie widać, że coś jest nie tak. W niektórych przypadkach można uszkodzić monitor ten sposób. Nie polecam.

Kiedyś podobną funkcję miały te malutkie laptopy notebooki z Atomem. One miały matryce 600 w pionie i niektórzy producenci softwaerowo skalowali obraz, aby zmieścić 768. Jak się łatwo domyślić, ładnie to nie wyglądało.

  1. Nie jest możliwe.
    Matryca ma 1366 na 768 punktów i więcej mieć nie będzie.

  2. Po podaniu nieprawidłowego sygnału monitor/karta przeskaluje wynik do natywnej rozdzielczości matrycy, co może wiązać się z pogorszeniem się jakości wyświetlanego obrazu (zależy od algorytmu skalowania).

  3. Karty posiadają wbudowane opcje nadpróbkowania (renderowania obrazu w wyższej rozdzielczości i skalowania w dół do natywnej rozdzielczości wyświetlacza), włączenie takiej opcji poprawi jakość obrazu w grach jednak kosztem sporego spadku wydajności.

https://www.nvidia.com/en-us/geforce/technologies/dsr/technology/

No raczej nie, DSR = filtr Gaussa, wbudoway skaler to często bilinear lub skalowanie metodą najbliższego sąsiada.

Rodzaj filtra ma wpływ na jakość wyświetlanego obrazu, kiepski filtr może popsuć obraz skalowany w dół.

A historie o psuciu się monitorów to bajki pamiętające szklane bańki oświetlane wiązką elektronów.

Sam popsułem co najmniej dwa wyświetlając na nich na siłę wyższą rozdzielczość. Co prawda jakieś lipy to były 19" służące do testowania komputerów, więc nie szkoda, ale faktem jest, że po zostawieniu na noc, rano monitor już nie wyświetlał niczego. Więc jak najbardziej niektóre monitory można uwalić w ten sposób.

Natomiast z czasów kineskopowych, to było wręcz trywialne, byle Flatron czy Iyama z dowalonym odświeżaniem powyżej dopuszczalnego i padały jak muchy.

LCD?
W życiu z taką historią się nie spotkałem.

Można było tak załatwić bańkę, ale lepsze modele i tak miały zabezpieczenia, próba wyświetlenia czegoś mocno poza zakresem kończyła się komunikatem błędu.

LCD, a dokładnie to były monitory podświetlane świetlówkami. Czyli leciwe dosyć. Jeden sobie mrugał trochę jak miał zbyt wysoką rozdzielczość i wyświetlał info, że ma być 1440x900, jakiś LG, to był, a drugi nie pamiętam. Może to przypadek i siadły by i tak, ale kto tam wie.

Grałem kiedyś na netbooku 1024 na 600 bodaj z wymuszonym 1024x720, na 600 gry nie startowały/ucinało. Przez dobre parę lat mu to nie zaszkodziło. Tylko to był złom, więc… nie martwiłem się.