Mam następujący problem: gdy włączam gry takie jak np. NFS Carbon lub Undercover czy też najnowszego Wolfenstein to od razu podczas włączania się ich lub po kilku minutach grania monitor wyłącza się tak jakby przechodził w stan uśpienia i wyskakuje monit na monitorze “brak sygnału”. Nie występuje to we wszystkich grach bowiem w niektóre gram bez problemowo takie jak Gears of War, Mass Effect, Mirror’s Edge czy Prototype na maksymalnych ustawieniach grafiki po 3-4h i monitor się nie wyłącza! Zatem problem zasilacza lub popsutej karty graficznej chyba nie wchodzi w grę. Zmieniłem już nawet kabel z DVI na D-Sub by sprawdzić czy to coś może z kablem. Dalej to samo. Podam konfigurację komputera:
Poczytaj Konkretne tematy… ze zwróceniem szczególnej uwagi na pierwszy post. Proszę poprawić tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty - proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.
Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.
Temat poprawiony, mam nadzieję, że teraz pasuje 8)
Monitor to: BenQ FP93G
BIOS zaktualizowany do najnowszej wersji, HD Tune i Fumark nic nie wykazały, wyłączanie monitora w opcjach zasilania wyłączone. Jakieś dalsze porady/sugestie?
Rozdzielczość ustawiona na 1280x1024. Odświeżanie na 75Hz i opcja “ukryj tryby, których ten monitor nie obsługuje” włączona. Więc odświeżanie na pewno jest dobre.
Jutro jadę z nim do serwisu bo kondensatory na płycie, karcie grafiki nie są pulchne, wypukłe ani nic z nich nie wycieka. Linia 12V, 5V trzyma bardzo dobrze (mierzyłem EVEREST). Po 3h grania w Gears of War procesor osiąga jedynie 49C a karta grafiki 55C. Więc pomysły mi się wyczerpały i mam nadzieję, że w serwisie coś na to poradzą.
Jak się okazało chłodzenie na karcie graficznej nie dawało rady w niektórych grach. Glaciator po prostu się zacinał (wiedziałem, żeby brać Vapor-X Sapphire’a)