około dwa dni temu pojawiła się na moim kompie dziwna przypadłość. Do tej pory tak nie było. Monitor podczas użytkowania (oglądanie filmu, surfowanie etc.) nagle wyłącza się, tak jakby przechodził w stan czuwania, dioda mruga, poczym wraca do pracy. Wszystko trwa około 1 sekundę. O co może chodzić? Monitor ma niecałe 1,5 roku, czyżby już padał?
Opcje zasialania sprawdzone i ustawione na “komputer stacjonarny/w biurze” czy coś w tym stylu. Wydaje mi się, że to wina monitora.
Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale jeśli byłaby to wina zasilacza bądź karty graficzne to wyświetlałby się na nim “no signal”, a w moim wypadku on poprostu sobie gaśnie po czym załącza się po sekundzie-dwóch.