Monitor sie nie wlancza a komputer piszczy

Cały temat przeczytałem uważnie, od początku do końca. Biorąc pod uwagę całość okoliczności zgonu komputera i dotychczasowe wyniki jego reanimacji … zacytuję tekst z forum O2.pl który najlepiej pasuje do tego problemu:

Tylko nie zapomnij powiedzieć Wykwalifikowanym Panom Informatykom żeby w żadnym przypadku NIE formatowali dysku, bo przecież masz tam dane których potrzebujesz.

Ja się nie nabijam! temat na dwie strony, a nadal jesteśmy w punkcie wyjścia. Nieważne “dlaczego”, efektów brak … czylli pozostaje Serwis.

U mnie pomogło kiedyś (dziwne ale prawdziwe) wyjęcie procesora i ponowne włożenie. Nie wiem, może zebrały się na nim jakieś ładunki które po odłączeniu zeskoczyły. To było lata temu, gdy miałem jeszcze Pentium 200 MMX :slight_smile: