Monitor traci sygnał co jakiś czas

Cześć,

Zauważyłem to pod Linuxem (Kubuntu 20.04, Manjaro i KDE Neon) i Win 10.
Monitor to Acer R240Y, kupiony we wrześniu + nowy laptop Lenovo na Ryzen 5 i Radeon. Wszystko w sumie nowe, próbowałem innego kabla i też nic nie pomogło. Monitor wydaje jeszcze z siebie jakiś dźwięk, gdy to się dzieje.
Nie ma tego problemu pod Windowsem 11, więc pewnie coś ze sterami grafiki, ale na Manjaro mają nowsze i nic to nie daje.
Na Linuxie jest jedna specyficzna sytuacja, jest jedna strona internetowa, na której od razu traci sygnał i już go nie odzyskuje, po prostu koniec.
Czytałem kilka podobnych wątków na forum, ale nic z nich nie mogę przełożyć na mój przypadek.
Nie chcę utknąć na Windowsie, on ma być tylko awaryjnym systemem.
Możecie coś doradzić? Strasznie frustrujące to jest.

Właśnie sprawdziłem Mint 20.3 - ten wcale nie wykrywa zewnętrznego monitora.

ROZWIĄZANIE

Sprawa załatwiona, kupiłem porządny kabel za lepsze pieniądze i wszystko gra. Wreszcie też mam 75 Hz a nie 60. Kabel którego kiedyś próbowałem był po prostu za słaby.