Witam, mam taki problem, że podczas grania w jakieś gry lub po prostu siedzenia w internecie mój monitor się sam wygasza. Polega to na tym, że wydaję z siebie krótki dźwięk “piiiiiiiiiiii” i się wygasza/wyłącza, żeby ponownie zaczął działać muszę wstać, odłączyć wtyczkę od komputera (od kabla do monitora), podłączyć ją ponownie i znowu wszystko działa. O co może chodzić? Na pewno nie o kabel, który łączy monitor z komputerem, bo wymieniłem go i dalej tak się dzieję. Obstawiam, że monitor się popsuł, ale czy można go jakoś naprawić, czy muszę kupować nowy? Jak ktoś coś wie, niech proszę napisze.
znaczy dzieję się to różnie, czasem jak gram, a czasem jak siedzę na necie, ale w sumie najczęściej jednak jak gram w coś, wtedy po kilka razy może się tak stać podczas grania
ale kiedyś wszystko było ok, od jakiegoś czasu tak się dzieję
Zasilacz z czarnej listy do wymiany! Może być przyczyną problemu. Podłącz monitor razem z kablem pod inny komputer i sprawdź, aby się upewnić że to nie wina monitora.
Jak kolejna osoba mówi, że zasilacz do wymiany to chyba będę musiał zamówić. Czy mogę sam wymienić zasilacz, czy muszę oddać do specjalisty, bo jest napisane, że grozi porażeniem i tylko spece mogą to robić?
ps: serio myślisz, że to zasilacz? przypominam że nie zawsze tak było, tylko problemy wystąpiły dopiero po pewnym czasie, no ale ja się nie znam na tym za bardzo więc możesz mieć rację
Poszukaj w Google “czarna lista zasilaczy” wejdź w pierwszy link i poczytaj.
Zasilacz odłączasz z gniazdka i wtedy nic cie nie porazi.
Myślę że może to być wina zasilacza ale nie musi i trzeba zbadać każdy element metodą prób i błędów się dojdzie co jest przyczyną dlatego chciałbym abyś sprawdził monitor na innym komputerze. Jeśli monitor jest dobry to będzie na innym sprzęcie działał sprawnie i będziemy szukać dalej.
Pamiętaj że nic nie jest wieczne i chodzi dobrze aż pewnego dnia zacznie się psuć.
ok, zasilacz i tak pójdzie do wymiany bo jest potrzebny do nowej karty graficznej. może napiszę jeszcze że ostatnio zamówiłem sobie nową kartę graficzną (Karta graficzna Asus GeForce GTX 660, już jej nie mam bo odesłałem) i po podłączeniu jej były jeszcze większe problemy, bo po włączeniu komputera, prawie w ogóle nie uruchamiał się monitor. po włączeniu komputera na ekranie pojawiał się napis tryb oszczędny i koniec. światełko na monitorze świeciło, ale był on tak jakby nie podłączony do komputera. zaczynało działać, gdy kilka razy odłączałem komputera od zasilacza i ponownie włączałem, ale zdarzało się tak z raz na 5 prób. może jest to jakaś kolejna wskazówka, czy coś
Ta to dużo pomaga. Albo nie podlaczyłeś dodatkowego zasilania z zasilacza do GTX 660, albo zasilacz jest na wykończeniu. Sprawny markowy zasilacz 400W powinien sobie poradzić bez problemu ale widocznie ten taki sprawny do końca nie jest.