Monitor

czytajac to forum moja mama podlewala kwiatki(tzn ja czytalem, ona podlewala)… przez przypadek podlala tez monitor… cos zaczelo trzeszczec, skrzypiec, obraz zaczal sie mruzyc i poszedl dym, niczym z indianskiego ogniska… szybciutko wylaczylem monitor… wytarlem wszystko, przesuszylem suszarka i odstawilem na 5h (w miedzyczasie przygotowalem gwarancje oraz firmowe pudlo)… po pieciu godzinach wlaczylem i stal sie cud… monitor dziala, tylko obraz sie przestawil… i tutaj mam pytanie… moge go uzywac…czy moze zaraz mi wybuchnie kolo glowy???

Ja bym nie uzywal tylko zglosil do serwisu gwarancyjnego. Jak poszedl dym to chyba cos sie przepalilo.

Jak masz gwarancję, oddaj będziesz miał pewność że wszystko w porządku. :o

zależy ile ma jeszcze gwary :slight_smile: jak sie konczy to lec z tekstem “panie nic nieruszałem i się zepsuło” i wymień, a jeśli wszystko w porządku i gware jeszcez długo masz to niema co lecieć do serwisu :slight_smile: masz samsung-a?

btw. ciekawe czy ktoś zalał monitorek lcd :lol:

Może to nie dym tylko para :stuck_out_tongue:

Jak mama polała wodą to z gwarancji raczej nici, ale mozesz spróbować. W każdym razie nie włączaj go. A jak pujdziesz do serwisu nie wspominaj o polaniu wodą. :smiley:

moj zdolny don padre przez swoja nieuwage wlał do telewizora z 0.3l piwa i TV działa do tej pory :slight_smile:

A co to za problem… Widziałeś w ogóle kiedyś monitor LCD, że takie dziwne stwierdzenie wypowiadasz :?: :stuck_out_tongue:

no wlaczylem go i chodzi (bo pisze ten tekst), mam Hyundaia i jeszcze 2 lata gwarancji… a para to nie byla bo smierdzialo

lepiej oddaj do serwiu puki nic wiecej sie nie stało powiedz ze coś sie paliło i zgłowy ,a pamietaj ze zalania wodą płyty głównej są bardzo widoczne na płycie to lepiej sie w serwisie nie przyznawaj :stuck_out_tongue: :stuck_out_tongue: