Mam mały problem bo nie wiem jak podłączyć lampę w korytarzu. Wymieniam też włącznik, kupiłem pojedynczy bo lampa też jest pojedyncza z jedną żarówką. Żarówka będzie z czujnikiem ruchu i zmierzchu.
Problem wygląda tak, że w miejscu włącznika są trzy kabelki, dwa brązowe jeden czerwony. Czerwony kabelek jest zaizolowany, jest to faza, dwa brązowe to jeden neutralny drugi faza, czyli są dwie fazy i jeden neutralny. Z sufitu też wychodzą dwie fazy i jeden neutralny. Tam kiedyś były chyba dwie żarówki dlatego tak jest.
Teraz nie wiem co mam zrobić z tym czerwonym, czy ten czerwony w suficie ma zaizolować i podłączyć te dwa, czyli faza i neutralny czy tą drugą fazę gdzieś podpiąć, odciąć czy coś innego zrobić?
Ten wpis został oflagowany przez społeczność i został tymczasowo ukryty.
nie 220 V tylko 230V a kable powinny być trzy niebieski,brązowy i żółto zielony. to gdzie kupił ten włącznik?
To ja tyle lat żyłem w tym błędnym przekonaniu, że 220. Idę się utopić.
Instalacja jest stara, nie wiem kto ją tam robił ale nie przywiązywałbym do kolorów przewodów.
Chodzi mi o to że nie wiem co mam zrobić z tym jednym przewodem. W dwóch jest prąd a w jednym go nie ma. Czyli rozumiem że są tam dwie fazy i neutralny.
Włącznik kupiłem w castoramie ale to chyba nie ma znaczenia gdzie kupiony
2 fazy to masz siłę. Jakiś miernik, albo śrubokręt z diodą?
Tak, śrubokręt z diodą, z stąd wiem gdzie jest napięcie
uziemnienie, po staremu zapewne
aluminium?
Nic innego nie widzę oprócz tych trzech przewodów
fotka lapmy, od tyłu by pomogła. 21 wiek/
Lampę to zamówiłem na allegro, jutro będzie
https://allegro.pl/oferta/lampa-wiszaca-sufitowa-zyrandol-brylant-led-8753361369?snapshot=MjAyMS0wMS0yM1QxNTo1MjowNC40NzVaO2J1eWVyO2QwM2M4MjBlNDJiNTZjZDNlMDc1ODkxNGE0Nzk3ZTFkNGM5ZTA1NzIzZDdmZjEzZDU0ZTJhNDQ5Nzc5NjM4NDA%3D
Niekoniecznie, jeżeli był wyłącznik podwójny to do lampy dochodzą dwa fazowe i jeden neutralny.
To pozwala na podłączania żyrandoli o większej ilości punktów.
W dawnych instalacjach nie było przewodu ochronnego do oświetlenia.
No właśnie tak jest, więc co mam teraz zrobić do tej pojedynczej?
Jeżeli wcześniej wyłącznik był podwójny to
W puszce po wyłącznikiem powinieneś mieć również trzy przewody Jednym do wyłącznika dochodziła faza a dwa biegły do żyrandola.
Jeżeli zmieniasz wyłącznik na pojedynczy to jeden z tych przewodów biegnących do żyrandola musisz zaizolować. Ten sam przewód na obu końcach bo nigdy nie wiadomo.
No tak właśnie zamierzam, nie wiem tylko czy to wystarczy bo tam w tym czerwonym którego zaizolowałem przy włączniku to przez cały czas z drugiej strony, czyli w przewodzie z suftu jest napięcie, tak wykazuje kontrolka. Chodzi mi oto czy tam może zostać napięcie w izolacji
Kolory kabelków w starym budownictwie to możesz włożyć między bajki. Z 40 lat kombinacji i druciarstwa. Sam w takim mieszkam.(Niby remont całościowy zrobili, ale zepsuli) kiedyś działo lepiej.
Masz tam zapewne aluminium.
Tak ciężko wrzucić zdjęcie??? Jak nie wiesz o czym piszesz?
Kiedyś strasznie rzeźbili, zdarzało mi się nawet że natykałem się na wyłączniki na przewodzie neutralnym. Czasem jakiś przewód się gdzieś uszkodził to ktoś kombinował. Zdarzało się ciągnięcie zasilania od punktu do punktu albo od gniazdka do oświetlenia.
Oczywiście nie znając instalacji trudno coś powiedzieć.
Jeżeli na tym czerwonym przy suficie jest 230V względem neutralnego to znaczy że raczej nie idzie bezpośrednio z włącznika, chyba że jest zwarty. Tego nie wiadomo. Najlepiej sprawdzić jednak czymś lepszym niż neonówka.
Tym niemniej, zanim zamontujesz lampę sprawdź za pomocą zwykłej oprawki z żarówką czy będzie prawidłowo działać na tych dwóch brązowych. jeżeli tak to zaizoluj czerwony.
Dzięki, tak zrobię.
może być nawet 207 V - 253 V wg. PN/EN
Jak wtykałem miernik, to było bardzo plynnie, Dlatego zasilacz w kompie mam od 400 zł wzwyż zawsze.
Nie chodzi o cenę, ale jak widzę te "polecane’ silentium za 180 zł.