Witam!
Mój problem jest następujący. Podczas podkręcania szyny FSB jak wiadomo zwiększa się taktowanie większości elementów komputera, w tym mostka północnego.
Obniżając mnożnik NB kończę z możliwością przetaktowywania (widnieje ostrzeżenie, że jeśli będzie HT LINK Speed mniejsze od podstawowej, wtedy wróci do swojego miejsca szyna).
Problem w tym, że pomimo obniżenia mnożnika, mostek północny powinien mieć dalej >2000Mhz (tj. 2160Mhz). To pozwoliłoby na dalszy overclocking (pomimo boxowego chłodzenia jest bardzo wydajne (55o w stresie przy FSB 236Mhz).
Podnosząc dalej częstotliwość szyny, podnosi się mostek - a w związku z tym, że mam nogę w gipsie i nie mogę pójść do sklepu, nie jestem w stanie zakupić wiatraka na radiator płyty oraz na przód komputera.
Po tym długim i rozwlekłym opisie pytanko! Czemu płyta degraduje częstotliwość szyny przy obniżeniu mnożnika?
Płyta główna: Gigabyte GA-M52L-S3 (rev 1.0)
Procesor: Phenom II x2 545