Movie Maker i znaczna utrata jakości

Witam,

od czasu do czasu nagrywam coś z pulpitu lub na kamerce, później w minimalnym stopniu edytuję w Windows Movie Maker z pakietu Live Essentials - jego możliwości w zupełności mi wystarczają, a nawet nie mam licencji na coś większego typu Sony Vegas czy produkty Cyberlinka. Mam jednak problem z jakością eksportowanego materiału. Wybieram zalecane ustawienia lub wprowadzam samodzielnie - najwyższa możliwa jakość. O ile przy nagraniach z pulpitu większego problemu nie ma, jest jakiś spadek ale niewielki, o tyle nagrania z kamerki wyglądają po zapisie w Movie Makerze po prostu źle. Miejsca gdzie nagle zmienia się oświetlenie zamiast płynnych przejść mają “schodkowe” gradienty, co wygląda koszmarnie.

Jak można poprawić jeszcze te ustawienia? Rozmiar plików nie ma większego znaczenia, zawsze zresztą można później puścić przez DivX lub Xvid z takimi ustawieniami, że będzie elegancko, a zarazem zajmowało mniej. Liczy się jakość. Czy da się coś zrobić w Movie Makerze? Jeżeli nie, to co ewentualnie możecie polecić z rozwiązań darmowych (w tym i freeware) do czegoś takiego?

Może to będzie przydatne http://www.mostiwant.com/blog/download- … -for-free/

pozdrawiam.

Dzięki, ale niestety aplikacja nie rozpoznaje nagrań wrzucanych z aparatu (tj. z karty, chodzi mi o format, widać tego nie akceptuje).

Do edycji “w minimalnym stopniu” polecam Freemake Video Converter- jeśli ten minimalny stopień to wycinanie fragmentów na początku/końcu/w środku, łączenie kilku klipów w całość, dodawanie ścieżki dźwiękowej, nagrywanie płyty DVD.

Jeżeli ten Windows Movie Maker na 7, to ja także zauważyłem straszną utratę jakości - filmy z karty tv 1280x720 przerobione na WMM wyglądają gorzej niż nagrane przez zwykłe wejście analogowe żółte (zapomniałem nazwy). Problem jest w ustawieniu na wyjściu tak jak chce program, tak jak ja chcę, niezależnie od format wyjściowego. Oczywiście może to kwestia u mnie kodeków, ale sprawdzałem to na kilku komputerach I jest to samo. Myślę że powoli ten program dogorywa, bo WMM z Visty był super.