przepraszam za tak zatytułowany post ale nie miałem koncepcji jak to inaczej nazwać
mam offica 2007 od ms , wersja trial 20 uruchomień po czym ów trial odchodzi w stan zapomnienia (i w rzeczy samej tak sie pod xp stało)
zainstalowałem tego triala pod Wine Ubuntu 8.10 no i chodzi już tak z miesiąc albo i lepiej a uruchamiany był ze 200 razy -podkreślam czysta wersja trial legalna bez cienia podejrzeń ze strony MS
NIE WPROWADZAŁEM ŻADNYCH KODÓW ANI NIC TAKIEGO !
Czy to jest legalne ,że to tak mi działa ?
proszę o odpowiedz albo jakieś wyjaśnienie bo ja jestem zdziwiony
Bez względu na to czy odpalasz to natywnie pod Windows czy pod WINE obowiązuje ta sam licencja.
Czy legalne? Ograniczenia czasowe/uruchomień są zapisywane w systemie z zdefiniowanych miejscach. Jak widać, przy instalacji pod WINE zabrakło tego, więc program się uruchamia, uruchamia i uruchamia…
Cóż zapewne zarówno licencja jak i wewnętrzne mechanizmy MS Office takiej sytuacji nie przewidują, żadnego punktu licencji raczej nie złamałeś, ot, bug, ale to nie twoja wina Sytuacja jest specyficzna, więc pewnie musiałbyś napisać do MS, a oni odpowiedzieli by pewnie, że to łamie ich prawa i że masz odinstalować (no bo skoro można mieć nieskończonego triala bez ingerencji w pakiet to coś jest nie tak, prawda?)
zgoda np w winrar jest info - koniec wersji próbnej kup pełna - tak samo u mnie pod XP przy każdym uruchomieniu MS Office 2007 trial pl system informuje czy chcesz zakupić kod? pozostało Ci np 11 uruchomień programu i po tych 11 office odszedł:)
a pod Wine nie miałem ani jednego takiego komunikatu informacji nic nic nic…
zainstalowałem trial i znowu tak mam - z 2 strony - przecież skoro Winiar informuje mnie uprzejmie o końcu licencji to czy ja muszę sobie w kalendarzyku odhaczać każde uruchomienie produktu msoffice i żmudnie zliczać ?> nie sadze