Problem wygląda tak. Ktoś sobie wymyślił że dla każdej linii produkcyjnej, dla każdego miesiąca tworzy się nowa baza. Co z tego że w tabelach są kolumny datetime z czasem, kolumny year, month, i tak są bazy. Teraz wyobraźcie sobie że jest 10 linii produkcyjnych i nastaje nowy miesiąc. Tworzy się 10 nowych baz danych jednak oprogramowanie statystyczne nie ma do nich uprawnień. Teraz to jest zabawa. Np. linia numer 1 pracuje ciągle i zapisuje dane i jak tylko minie ostatni dzień miesiąca tworzy się nowa baza. Ale linia 2 rusza dopiero 5 nowego miesiąca. Linia 3 dziesiątego. Linia 6 w środku miesiąca a jeszcze inna linia rusza pod koniec miesiąca. I przez to nie ma dostępu do softu statystycznego. Niestety soft, a może to nawet dobrze, po prostu nie pokazuje nic jak nie ma dostępu do choć jednej bazy. Teraz pytanie. Jak z automatu przypisać uprawnienia użytkownikowi dla nowo powstałej bazy? Żadne skrypty wykonujące się co miesiąc, tydzień czy dzień nie sprawdzą się. Po stronie aplikacji się tego nie da zrobić bo jest zamknięta.
Nie sprawdzą się ponieważ potrzebujesz zrobić raport np. na godzinę 9. Przychodzisz do pracy na 8. Odpalasz soft i nie startuje. Skrypt się wykonał o godzinie 7 a linia ruszyła o godzinie 7:30 i się utworzyła nowa baza. Raport na dzisiaj możesz zrobić dopiero jutro. Nie tworzą się co miesiąc tylko w chwili pierwszego uruchomienia w danym miesiącu. Użytkownik jest jeden. W sofcie do statystyk podaje się login i hasło i jest to login i hasło do użytkownika SQL.
No to trzeba zgłosić do producenta softu, że dostarczają bubla. Chyba jest jakaś rękojmia na to, okres konserwacji oprogramowania czy coś w tym stylu.
Skoro już wpadli na tak doskonały pomysł, żeby mnożyć bazy danych to niech doprowadzą to do końca. Wystarczy w miejscu gdzie tworzona jest nowa baza dopisać jedną linijkę z nadaniem uprawnień dla usera.
Soft jest z 2005 roku. Nie ma szans na zmiany. Niestety nie da się dostosować rzeczywistości do nas więc staramy się dostosować do rzeczywistości. Wymiana softu równa się z wymianą maszyn a to koszty rzędu setek tysięcy euro.